Rok startu - tytuł (wydawnictwo)
1974 - THE FIRST KINGDOM (Comics & Comix Co., Bud Plant)
1976 - AMERICAN SPLENDOR (Harvey Pecker)
1977 - CEREBUS (Aardvark-Vanaheim)
1978 - SABRE (Eclipse Comics)
1978 - A CONTRACT WITH GOD (Baronet Books)
1978 - ELFQUEST (WaRP Graphics, Marvel Comics)
1980 - MAUS (Raw Books & Graphics)
1981 - NEXUS (Capital Comics, First Comics)
1981 - LOVE AND ROCKETS (Fantagraphics Books)
1981 - CAPTAIN VICTORY AND THE GALACTIC RANGERS (Pacific Comics)
1981 - MS. TREE (Eclipse Comics, Aardvark-Vannaheim, Renegade Press)
1982 - DREADSTAR (Marvel Comics, First Comics)
1982 - THE ROCKETEER (Pacific Comics, Eclipse Comics)
1982 - A DISTANT SOIL (Warp Graphics, Starblaze Graphics)
1982 - STARSLAYERS (Pacific Comics, First Comics)
1983 - JOHN SABLE FREELANCE (First Comics)
1983 - GRIMJACK (First Comics)
1983 - ERMA FELNA / ALBEDO ANTHROPOMORPHICS (Thoughts & Images)
1983 - GRENDEL (Comico Comics)
1983 - BADGER (Capital Comics, First Comics)
1983 - YUMMY FUR (Chester Brown, Vortex Comics)
1983 - AMERICAN FLAGG (First Comics)
1983 - ELEMENTALS (Comico Comics)
1984 - TEENAGE MUTANT NINJA TURTLES (Mirage Studios)
1984 - ZOT! (Eclipse Comics)
1984 - FLAMING CARROT COMICS (Aardvark-Vanaheim, Renegade Press, Dark Horse Comics)
1984 - MISTER X (Vortex Comics)
1984 - USAGI YOJIMBO (Fantagraphics Books)
1985 - TALES OF THE BEANWORLD (Beanworld Press, Eclipse Comics)
1985 - SCOUT (Eclipse Comics)
1985 - MIRACLEMAN (Eclipse Comics)
1986 - PUMA BLUES (Aardvark International One, Mirage Studios)
1987 - CONCRETE (Dark Horse Comics)
1987 - DEADWORLD (Arrow Comics, Caliber Comics)
1987 - XENOZOIC TALES (Kitchen Sink Press)
1988 - THE TICK (New England Comics)
1989 - THE CROW (Caliber Comics)
Niezła lista, przydałoby się wiedzieć co lubisz spoza niej
jest tu parę rzeczy bezwględnie do wzięcia Concrete (obyczajówka SF czasem jednak zbyt przegadana i solidnie ideologiczna(Think Like a Mountain), Cerebus przynajmniej początki High Society, Church & State, Jaka's Story to mus, Love & Rockets niemal wszystko, choć najlepiej zaczynać od początku, American Flagg, przynajmniej poczatek wspominam dobrze. Tyle rzeczy bezwględnie do przeczytania.
American Splendor to dośc ciężka rzecz miejscami, różni rysownicy, różne historie, jeżeli lubisz czytać historie o życiu drobnego pracownika administracji szpitala i i jego codziennych wynurzeniach o życiu i wszystkim innym to ok
Elfquest, saga fantasy, nawet ok ale nie miałem siły tego skończyć, trudno to z czymś porównać, za długie to i za bardzo soapoperowe
Dreadstar, kosmiczne naparzanki bez końca, jak lubisz to lubisz
The Rocketeer, Xenozoic tales jak ktoś powiedział więcej stylu niż treści ale jakiego stylu, jak lubisz pop w komiksie i klasyczną konwencję to mus, cos co się oryginalnie nazywało Cadillaki i Dinozaury nie może być złe
Distant Soil, jak się nazywa ten typ mangi o romasie dwóch chłopaków rysowany dla dziewcząt? to właśnie DS, tyle że w kosmosie, plus moce psychiczne , kosmici i nie pamiętam co jeszcze
Mister X, patrz The Rocketeer tyle ze tam są na początku jeszcze bracia Hernandez, później za
to jest totalny chaos w scenariuszu
John Sable Freelance, Bond w komiksie, misz masz scenariuszowy, trochę kryminału, thrillera, sensacji, ograne scenariusze ale czyta sie dobrze i ładnie narysowane Mike Grell
Zot, zapomnij, nie widziałem nić bardziej rzewnego w życiu, ten komiks wyleczył mnie z czytania czegokolwiek od McClouda, powinien zostać przy Zrozumieć komiks i tym podobnych rzeczach
Flaming Carrot pamiętam jako dość zabawny ale to był jeden zeszyt więc nić nie sugeruję