Piękne ale też niezbyt dokładne. Opowieści niesamowite, jak sam misiokles napisał, to typowy tribute, a nowy Kajkosz jest reklamowany jako "nowe przygody", sugerując przez to spójność z przygodami starymi (oraz w domyśle ich dalszą kontynuację w przyszłości).
Prawdę powiedziawszy, jestem tak głeboko przywiązany do idei autorstwa, że po komiksie zrobionym przez kogoś innego niż Christa w ogóle się nie spodziewam, że będzie prostą i bezpośrednią kontynuacją dzieła Mistrza. To w każdym wypadku jest tribute, trawestacja, pastisz albo parodia (czasem - niezamierzona).
Wciąż jeszcze czekam na paczkę z tym komiksem, ale nie mam oczekiwań, że postacie będą wyglądały dokładnie tak samo, jak u Christy. Nie podejrzewam też, że dialogi moglyby brzmieć tak samo.
Jeśli jakość tych opowieści mnie zadowoli, to kupię następne. Jeśli nie - to nie. Liczę jednak na to, że są/będą to opowieści, które mają własną jakość, a nie takie, które świecą światłem odbitym.