Na razie mamy "Królewską konną", która jest wspaniała.
Szczerze mówiąc byłem dość sceptycznie nastawiony do reaktywacji KiK.
Dwa pierwsze albumy z "nowymi przygodami" nie rozwiały do końca moich obaw. To było ciągle jeszcze nie to.
Za krótkie, nie takie...
Teraz jednak muszę przyznać, że nie powstanie tego albumu to byłaby wielka strata.
To nie jest w 100% procentach taki KiK jak Christy... jest nieco inny ale również bardzo dobry.
Rysunkowo się nieco różni. Inne uszy, nieco inne nosy, kobiety mają inne dłonie, delikatne (nie takie mocarne jak u Christy) i najbardziej różnią się oczy. Kokosz jest po prostu gruby, okrąglutki, a nie mocarny i umięśniony jak w pierwowzorze... Kajko ma dziwne włosy, posklejane a nie takie igiełki... To wszystko są jednak szczegóły. Trudno oczekiwać, aby nowy rysownik w 100% kopiował mistrza. Tła rysunków są bogate i pełne takich walorów krajobrazowych jak w pierwowzorze. I jeszcze na dodatek scenariusz jest rewelacyjny.
Na 100% kupię kolejny tom.