SIę Asu nie użalaj - po prostu mam rozgardiasz i się zapodziałeś
Może tym razem Cię znajdę przed deadlinem.
CO do innych kwestii:
serio, nigdy nie wiedziałem, że Ostry przerysowuje - że leci kilkoma Amerykanami i lata minęły nim se własną kreskę znalazł, to tak, ale że coś dosłownie zerżnął - nie przyuważyłem
Podobnie z Kowalskim (a może z jakiś złych i nieznanych kalkuje, bo mi się nie podoba)
Inspiracja i podobne klimaty:
KRL kiedyś przysłał świetną jednoplanszówkę. Była super. Dwa tygodnie później - acz wciąż przed naszym deadlinem ukazał sie w Przekroju jednoobrazkowy Raczkowski, z dokładnie tym samym patentem i puentą.
Wahałem się następny tydzień, do ostatniego dnia...
Wiadomo, że to nie było rżnięcie, bo miałem KRLa wcześniej, ale dla mnie pomysł był spalony (zresztą miałem to już wcześniej - Jachimek przysłał tekst, oparty na pomysle, który tydzień później wykorzystał UErgan Ludu we Wprost (uroki robienia miesięcznika - tygodnik zawsze nas wyprzedzi) i wtedy wywaliłem Jachimka do kosza). W końcu nawet zadzwoniłem po opinię do... Raczkowskiego, a on powiedział, żebym nie pękał i puszczał. To w końcu puściłem.
Ot, taka anegdota.