Kupiłem. Przeczytałem.
...
Spodziewałem się czegoś lepszego.
Autor zaczynał od realistycznej opowieści o wietnamie "Dogs Shit One" (którego fragment został zamieszczony w tym tomiku). DSO jest średnie. nienajwyższych lotów scenariusz i raczej średnie (acz całkiem pożądne) rysunki. Jest to jednak średniak okraszony najróżniejszymi przypisami i wyjaśniami odnośnie wojny w Wietnamie...
Autor jednak przestraszył się zaszufladkowania (jako ten od realistycznych opowieści) stworzył praktycznie to samo, tylko z wizerunkami zwierząt (amerykanie=króliki, wietnamczycy=koty, rozjanie=niedźwiedzie, japończycy=małpy, chińczycy=misie panda
itd). Pomysł nie jest nowy, a wręcz często stosowany, jednak tutaj brak autorowi nieco maestrii i finezji do ciekawego zaaranżowania tych zwierząt w swojej historii (co by dużo nie mówić, to nie jest Maus ani Usagi, ani Blacksad).
Rysunki są średnie, częściowo szkicowe (często bez tła) lub zrobione najprostszymi metodami na kompie (te kolorowe), aż oczy bolą (chociaż z dwojga złego - to kolorowe lepsze bo przynajmnie wszystko dobrze widać).
Scenariusz nie zachwyca. Końcowe (dwa przedostatnie epizody) są w miarę ciekawe i dają nadzieję na "lepszą przyszłość" CSO.
W tomiku jest 9 epizodów CSO oraz jeden DSO (18 str). Oprócz tego masę materiałów o historii oraz diagnozie wojny w Wietnamie.
Poza tym albumik jest okraszony na każdej stronie masą przypisów (prawie jak Ghost in the Shell
).
Reasumując jest to średnia pozycja, zastanawiam się jeszcze, czy dać jej drugą szansę, szczególnie, że ja ko drugi (zdaje się) wyjdzie Vol. 0.
Edit:
Ładne wydanie. Wielkość Hiroszimy lub Gitsa. Obwoluta. W środku 5 kartek kredowych z full colorem. 136 stron. Waneko sie postarało.