Cóż, osobiście spodziwewałem się po nich czegoś nieco lepszego. Od czasu powstania nei wypuścili chyba żadnego z bardziej chwytnych tytułów (poza Appleseedem, ale opinie co do niego są sporne), co nieznaczy że porzuciłem wszelkie nadzieje. Bądź co bądź, łapy tam macza osławiony Mr. Jedi, choć z drugiej strony już przy Mangazynie można było zauważyć, że czasami jego pomysły są zbyt niekonwencjonalne, by je wprowadzić, a przynajmniej od razu.
Co do tego obrazka. Fajnie by było móc kupic ten tytuł na DVD, jeśli mają go w planach, to już zaczynam odkładać kasę.