Co do porzekadła Obeliksa to sam już nie wiem jaka jest "oficjalna wersja" w najnowszej edycji. Mam większość albumów z najnowszego wydania i o ile w pierwszych jest "Powariowali..." tak w późniejszych jest już "Ale głupi Ci..." (mniej więcej od "Asteriks i Kociołek" w górę) Może jakaś metafora na to, że Obeliks przez lata schamiał? :P
Tak czy siak też preferuję "Ale głupi..." bo jest bardziej dosadne
Wolałem też "Napój Magiczny" od "Magicznego wywaru" ale co poradzić?
Co do różnic w tłumaczeniu to niestety gdy się czyta nową edycję znając starą to szybko wpadnie w oko gdy jakiś tekst nie jest tak dobry jak w starej wersji (powyższa "Tarcza Arwernów" to świenty przyklad), też są postacie o których ciężko mi myśleć używając nowych imion (Larwiks było fajniejsze niż Demoliks i tyle :P) ale przypuszczam, że dałoby się znaleźć jakieś przykłady w drugą stronę gdzie nowe tłumaczenie fajniej rozwiązało jakiś problem...
Bardziej od różnic w śmieszności tekstów przeszkadzają mi okazyjne wpadki jak przykłady gdzie postacie zostały zamienione kwestiami, teksty typu "Przelatujemy nad Rzym" w "Reszechezadzie" czy inny moment z tej samej historii gdzie Doromina mówi w męskiej osobie... CO JEST O TYLE BULWERSUJĄCE że wiele z tych wpadek było już w wersji z leksykonem (!) a przez nowa ewidentnie znów przeszła przez redaktora bo tu i tam wprowadzono drobne zmiany (czy zmieniono wszystkie "Magiczne Napoje" na "Magiczne Wywary") Doprawdy dziwne niedbalstwo...
Także rzuciło mi się w oczy, że było parę albumów (o ile pamiętam było to kilka ostatnich - Złota Księga, Galijskie początki, Kiedy niebo...) gdzie zmieniono nagle Długowiecznika na Ramoliksa. To tak jakby w najnowszym "Asteriksie u Piktów" nagle zmienili Kakofoniksa na Mamtalentiksa... Uh!