trawa

Autor Wątek: Kultura Gniewu  (Przeczytany 598411 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Gilbaert

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #540 dnia: Czerwiec 16, 2008, 12:18:39 pm »
myślę, że to trochę chodzi o to, że wypracowaliście sobie markę, która jest poniekąd gwarantem jakości. Nasz rynek jest jaki jest i wydaje mi się, że komiksy zagraniczne zwłaszcza z segmentu, w którym się poruszacie, mają z góry zapewniony lepszy start niż polskie rzeczy. Dodatkowo dbacie o to, żeby wydawane przez Was tytuły były atrakcyjne także pod względem edytorskim. Dzięki temu też prezentowane przez Was polskie komiksy mają nieco lepszy punkt wyjścia, bo przecież wydaje je to samo wydawnictwo co wydało Otta, Gipiego czy Igorta.
Natomiast Timof sięga głównie po rzeczy polskie (a wiadomo jak na to reagują nasi czytelnicy - wystarczy zerknąć na aleję kopistów i jej forum) raz lepsze raz gorsze które często klasyfikowane są przez różnych "mondrali" bez czytania jako artystowskie pitupitu, chamskie andergrandy itd. I mają nieco gorszą pozycję startowa niż komiksy zagraniczne. Ja wiem, że myślenie w stylu "jak już to ktoś gdzieś wydał za granicą to znaczy, że dobre" jest absurdalne, ale odnoszę wrażenie, że wielu polskich czytelników w ten sposób rozumuje.
Myślę, że Timof jest jeszcze na etapie wyrabiania sobie tak silnej pozycji jak Wasza.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2008, 12:20:59 pm wysłana przez Gilbaert »

Offline JAPONfan

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #541 dnia: Czerwiec 16, 2008, 12:19:10 pm »
konradkonrad próbuje chyba delikatnie dać do zrozumienia ze wydajecie twórców którzy są klasą. I wiadomo ze wydajac cos nieznanego odbiorcy (mi np. igort) jest to rzecz dobra i warta uwagi ze wzgledu ze wyszła spod sito/prasy KG.

tak to odbieram.

Offline holcman

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #542 dnia: Czerwiec 16, 2008, 12:32:21 pm »
Nasz rynek jest jaki jest i wydaje mi się, że komiksy zagraniczne zwłaszcza z segmentu, w którym się poruszacie, mają z góry zapewniony lepszy start niż polskie rzeczy. Dodatkowo dbacie o to, żeby wydawane przez Was tytuły były atrakcyjne także pod względem edytorskim. Dzięki temu też prezentowane przez Was polskie komiksy mają nieco lepszy punkt wyjścia, bo przecież wydaje je to samo wydawnictwo co wydało Otta, Gipiego czy Igorta.

No to żebyśmy mięli pełną jasność - w ubiegłym roku wydaliśmy 8 komiksów polskich i 6 zagranicznych. Co więcej to te polskie sprzedawały się lepiej / szybciej. Gipi i Igort to rzeczy jeszcze zbyt świeże, żeby przez ich pryzmat ktoś mógł patrzyć na wydawane przez nas polskie komiksy a Ott, w momecie kiedy wydawaliśmy "Exit", był znany garstce ludzi interesujących się komiksem (to był jeden z największych i najbardziej ryzykownych ekperymentów w historii kultury gniewu).

Powtórzę jeszcze to, co wspominałem przy wielu okazjach. My nie dzielimy komiksów na polskie i zagraniczne tylko na złe i dobre. 

Gilbaert

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #543 dnia: Czerwiec 16, 2008, 12:50:23 pm »
a czy ja mówię, że dzielicie? mówię że czytelnicy dzielą.

Offline karolk

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #544 dnia: Czerwiec 16, 2008, 12:59:52 pm »
Holcman wypracował sobie brand(t).

Brand(T), jeśli w ogóle, to wypracowała sobie kultura gniewu a to są trzy osoby - Składanek, Tarasiewicz i Holcman.
Proszę o tym nie zapominać.


zanczy że co/
że wypracowaliście sobie Brandta?
willego?
nobliste?

gratulacje!!!!!

a na powaznie
rynek nei znosi próżni przez lata (kilak lat) w kategorii "wydawca rzeczy wielkich znanych i uznanych" królował post
ale no cóż wypadł ciut z gry (szkoda wielka, może się co ruszy...)
i naturalną koleją rzeczy było zapełnienie tej niszy

Offline holcman

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #545 dnia: Czerwiec 16, 2008, 01:02:01 pm »
a czy ja mówię, że dzielicie? mówię że czytelnicy dzielą.

Nie bardzo wiem, o jakich czytelnikach mowa. Bo chyba nie myślisz, że ci udzielający się na forach, czy komentujący newsy na Polterze i Alei to jest jakaś reprezentatywna próbka?

Powtórzę - nasze polskie komiksy nie sprzedają się gorzej od zagranicznych.

Gilbaert

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #546 dnia: Czerwiec 16, 2008, 01:07:49 pm »
nie powiedziałem też że sprzedają się gorzej. Pracowałem w sklepie z komiksami i przychodzili tam różni ludzie. Tacy, którzy brali wszystkie komiksy oraz tacy, którzy kupowali np tylko mangę, albo tylko komiksy amerykańskie innych nie tykając. Jasne, że ludzie z for nie są reprezentatywni, ale przekładając mikroskalę na makroskalę jest procent czytelników komiksów w Polsce, myślę, że całkiem spory, który z założenia nie czyta polskich komiksów tylko dlatego że są polskie.

Offline konradkonrad

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #547 dnia: Czerwiec 16, 2008, 02:34:25 pm »
sz holcman:

A a a, ja moze rzeczywiscie źle patrze, bo choć Igorta nie czytałem, to jak go wydali to we Włoszech a potem dostał nagrode w Niemczech i wydawali go w USA i wszędzie było o nim pełno, to trudno mi polskie wydanie uznać za ryzyko artystyczne. Andersona tez znalem skads tam z Lapin chyba i Stripburgera, a co do Polaków to tez nie są w większości debiutanci, a wrecz własnie postacie bardziej znane niz jakis tam ott czy nawet clowes.

Ryzyka finansowego nie neguję, tak samo nakładu pracy czy zasług, bądź co bądź post tez próbował a jakos sie niedopróbował do tej skali.
Swoją drogą jako laik wydawniczy mam takie niezobowiązujące wrażenie, że rynek komiksów artystycznych jest u nas bardziej przystający do realiów zachodnich niż ten potencjalny nieistniejący mainstream. Prawda to? Pamiętam wywiad z L'association albo Fremokiem gdzie nakłady jakie podawali były raczej żenujące jak na Francję.

A teraz przypisy:
- naturalne środowisko klasyków to literatura ich czasów na tle której sie wyłonili.

Offline kmh

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #548 dnia: Czerwiec 18, 2008, 12:03:26 pm »
Holcman wypracował sobie brand(t).

Brand(T), jeśli w ogóle, to wypracowała sobie kultura gniewu a to są trzy osoby - Składanek, Tarasiewicz i Holcman.
Proszę o tym nie zapominać.


zanczy że co/
że wypracowaliście sobie Brandta?
willego?
nobliste?

gratulacje!!!!!

W tym światku jest tylko jeden brand. Hilde, konkretnie.

motyw drogi pl - jesteśmy tak świetni, że aż nie nosimy kapeluszy.

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #549 dnia: Czerwiec 18, 2008, 01:09:40 pm »

zanczy że co/
że wypracowaliście sobie Brandta?
willego?
nobliste?

gratulacje!!!!!

W tym światku jest tylko jeden brand. Hilde, konkretnie.



http://lambiek.net/artists/b/brandt.htm
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline Julek_

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #550 dnia: Czerwiec 18, 2008, 01:33:12 pm »
myślę, że to trochę chodzi o to, że wypracowaliście sobie markę, która jest poniekąd gwarantem jakości. Nasz rynek jest jaki jest i wydaje mi się, że komiksy zagraniczne zwłaszcza z segmentu, w którym się poruszacie, mają z góry zapewniony lepszy start niż polskie rzeczy. Dodatkowo dbacie o to, żeby wydawane przez Was tytuły były atrakcyjne także pod względem edytorskim. Dzięki temu też prezentowane przez Was polskie komiksy mają nieco lepszy punkt wyjścia, bo przecież wydaje je to samo wydawnictwo co wydało Otta, Gipiego czy Igorta.

Pozostaje mi tylko przychylić posta, wobec tego, co napisał Gilbaert.
Pod tym co napusałe Konrad też.

I jestem pewien, że każdy polski debiutant klasy dajmy na to Daniela Chmielewskiego ma zapewniony z automatu lepszy start, lepszą promocję, szerszy oddżwięk w mediach i wsród czytelników tylko dla tego, że został wydany przez KG.

(inna sprawa czy KG zdecydowałaby się na wydanie takiego komiksu)

Każdy wydawca ma takie publicity, na jakie sobie zasłużył, mnie lub bardziej. Kampania nienawiści ( :roll:) wobec Egmontu "bo nie wydali Batmana" rozkręciła się na całego. Nie tylko na forum, ale i na blogach. Timof stworzył możliwość zmierzenia się z papierem (i komentarzami na Alei) wielu polskim debiutantom, którzy zrobili gorsze bądż lepsze albumy, wydał również rzeczy, które zwyczajnie powinny być wydane i nie zalegać w szufladach.

Każdy sobie rzepkę skrobie. Po swojemu. I wychodzi na tym raz lepiej, raz gorzej.


I, na Boga!, nie przekręcajcie mojej wypowiedzi, kochani! Napisałem wyraźnie brand, a nie brandt!

Offline bąbielek

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #551 dnia: Czerwiec 18, 2008, 01:48:13 pm »
Jak pokazało doświadczenie Daniela KG nie wydała (mimo że ten uderzał). Także takie gdybanie "gdyby babcia miała wąsy..." nie ma sensu.

Klick me up, klick me down.

Offline Julek_

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #552 dnia: Czerwiec 18, 2008, 01:51:59 pm »
ale to taki fajny offtop http://m.amazon.com/gp/tagging/customer-tags/products/A1E0APHODMK896/comics

wiesz xdsz, Daniel ma klase tylko ja bym razcej uwazal ze ma klase i dlatego wydał go KG niz ma klase bo wydał go KG. Trafił do tej szufladki z powodu tego jak cos robi a nie ze robi cos tak bo trafil do tej szufladki.

jak mnie nie rozumiecie to ok. nie spie od 3 dni bo szukam kota

Nic nie rozumiem z tego bełkotu  :neutral:

Bąbielku,
przeczytaj raz jeszcze co napisałem :roll:

Nie ma tam nic o wydawaniu Chmielewskiego przez KG.
Pisałem o możliwościach wydania polskiego debiutanta w barwach KG o klasie podobnej do Daniela.

comprende?

Offline bąbielek

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #553 dnia: Czerwiec 18, 2008, 01:57:53 pm »
Łał. Wytłumaczyłeś mi co napisałeś. Dzięki! (tak jakbym to ja tutaj był słabo kapujący - na przykład w żartach, nie?)

Słuchaj - to teraz Ty przeczytaj co ja napisałem oraz wbij se do głowy, że Twoje gdybanie nie ma sensu. Bo to jest sens mojej wypowiedzi - po kiego tak gdybać? A czemu? Bo tak jak napisałem - KG Daniela Chmielewskiego nie wydała (w domyśle - nikogo w "jego klasie" też).

Bo możliwości wszędzie i ze wszystkim są nieograniczone! KG może zacząć nagle sprzedawać kostkarki do lodów! Wszystko jest możliwe. Więc nie gdybajmy, a opierajmy się na faktach.

Klick me up, klick me down.

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #554 dnia: Czerwiec 18, 2008, 02:12:31 pm »
Bąbielku, z tego co pamiętam Szymon H pisał, ze osobiście to on chciał wydać debiut Daniela w KG
tylko reszcie zespołu "powidoki" nie podeszły.

Więc nie pisz (po raz kolejny), że KG nie wyda komiksów w podobnej "klasie"
bo po pierwsze tego nie wiemy, a po drugie już nie raz takie komiksy wydała.

tu doskonałym przykładem antologia o piłce kopanej, w której zaprezentowało się wielu twórców przy Jacku Świdzińskim czy Danielu Chmielewskim po prostu słabszych.

 

anything