Danozu jeszcze nie atakował, tylko zgarniał wszystkie ciosy na siebie, a nawet nie jest zmęczony, za to Sasek po użyciu tylko swoich technik już jest wykończony, nie mówiąc o zgarnianiu ciosów od Danzela.
Co do Itachiego to myślę, że to będzie coś w stylu pojawienie się ojca naruto przy zdejmowaniu ostatniej pieczęci.
Wątpię aby Itachi żył myślę, że to kolejna niespodzianka pozostawiona przez Itachiego Saskowi, tak jak amateratsu na Madarę.