Naruto - nastepca Dragon Balla ?? ^^'

[Itachi]

Jeszcze odnośnie ostatniego chaptera, nie wyobrażam sobie, kto może pokonać Madarę. W wersji edo tensei jego walka z Hashiramą była zwykła rozgrzewką, sparingiem. Dla niego to była strata czasu, jednak obecnie sytuacja się zmienia. Cały sojusz powinien być już u kresu sił, ile oni już walczą? Czyżby dzień trwał 120 godzin? Pora na noc, a wtedy Madara powinien ich wytłuc co do jednego...

Odnośnie kolejnego odcinka anime, to trzyma poziom. Sporo wątków zostało zamkniętych, za tydzień

Spoiler: pokaż

powraca Orochimaru, a Obito przywoła Dziesięcioogoniastego,

a więc będzie się działo!

[Hollow]

A ja myślę, że obie połówki Kuramy (ta w Naruto i ta w Minato) znowu się scalą i Naruto dosranie kolejnego power boosta. Do tego Madara ma przeciwko sobie pozostałe uwolnione bestie, które też mogą go nieźle wymęczyć. Oczywiście trochę mięsa armatniego padnie. Może nawet któraś z drugoplanowych postaci, ale pewnie go pokonają.

[Itachi]

Nowy chapter dobry, Madara wyjawia małą część swojego planu. Jednak ostatnia strona przebija wszystko, za tydzień szykuję się prawdziwa bitwa!

[Jackal]

Madara jest praktycznie ukończony w 80%. Jeszcze tylko odzyska swoje oczy, co jest dobrze zrobione, że musi odzyskać oczy po powrocie do żywych. Jak to osiągnie będzie miał najlepszą kombinację i rozwinięcie oczu jaka może być + pełny element drewna.

[Itachi]

80%? Bez rinnegana, sharingana i czakry ogoniastych bestii? Ja daję ledwo 50%

[Jackal]

Zapomniałem o chakrze ogoniastych bestii. Więc krakowskim targiem 70%

[Itachi]

I git W jednym się zgadzamy, z tymi wszystkimi "dopalaczami" Madara będzie niepokonany. Nawet Naruto z połączeniem dziewięcioogoniastego będzie przy nim wyglądał jak grzyb przy dębie. Kishi musi znaleźć jakiś podstęp, dzięki któremu sojusz będzie mógł wygrać, bo jak zobaczę rasengana przeszywającego Madarę to padnę ze śmiechu

[Jackal]

To by było najgorsze zakończenie jakie może być, gdyby naruto wleciał z rasenganem z czymś.

[Itachi]

Nowy odcinek anime za mną, pierwsza połowa świetna, druga nudna - odgrzewany kotlet schabowy. Czy Wy też stęskniliście się za głosem Orochimaru?

[Hollow]

A mi się maży takie samo zakończenie jak w Dragon Ball`u Z zakończyła się walka Guku i Pccolo z Raditzem...

[Jackal]

Można wiele zarzucić wiele minusów DBZ, ale walki, przebieg i ich zakończenia były świetne.

[Itachi]

DB i DBZ nie były po prostu tak rozwinięte czasowo. Były sagi, które trwały od 4 do 6 tomów, w których walczyło sporo osób w różnych starciach. Nigdy nie było tak jak teraz, że 1500 osób walczy z jednym Obito bądź Madarą. Do tego dochodziły epickie sceny, jak finał turnieju sztuk walki, gdzie Piccolo przebija ciało Son Goku, a ten niespodziewanie uderza głową w klatkę piersiową przeciwnika i wygrywa. Lub pierwsza bitwa Goku z Vegetą, dalsze losy nieobliczalnego Gohana czy saga z Celem, która była moim zdaniem najlepsza w całym DB

[Hollow]

Nigdy nie było tak jak teraz, że 1500 osób walczy z jednym Obito bądź Madarą.

Z Madarą i Obito walczy tylko kilkanaście osób. Reszta albo gapi się i rzuca teksty typu "jacy oni silni" i " to nie nasz poziom" albo po prostu ginie. To jakby było 1400 z DBZ Yamchów

Ja zawsze wolałem sam początek Dragon Balla Z. Najbardziej wciągnęła mnie saga o Sayanach, a potem o Freezerze. Reszta już mnie tak bardzo nie ciekawiła.

[Itachi]

W sumie to cały DB był świetny, mniejszy nacisk kładziony był na psychikę bohaterów, jednak wszystkie decyzje podejmowane były w sposób racjonalny, także elementy komizmu wypadały dobrze i fajnie współgrały z fabułą. Bardzo miło wspominam ten czas........i telewizję rtl7

[Jackal]

W nowym chapterze w sumie fajna naparzanka. Szkoda, że co by nie robili to madara u tak sobie radzi bez problemu. Póki co wróciło jedno oko, ciekawe gdzie jest drugie. No i co będą potrafiły w rękach właściciela. Dziwi mnie fakt, że użył susano bez oczu.