Jeszcze odnośnie ostatniego chaptera, nie wyobrażam sobie, kto może pokonać Madarę. W wersji edo tensei jego walka z Hashiramą była zwykła rozgrzewką, sparingiem. Dla niego to była strata czasu, jednak obecnie sytuacja się zmienia. Cały sojusz powinien być już u kresu sił, ile oni już walczą? Czyżby dzień trwał 120 godzin? Pora na noc, a wtedy Madara powinien ich wytłuc co do jednego...
Odnośnie kolejnego odcinka anime, to trzyma poziom. Sporo wątków zostało zamkniętych, za tydzień
powraca Orochimaru, a Obito przywoła Dziesięcioogoniastego,
a więc będzie się działo!