Po pierwsze może założymy oddzielny post o j-music?
Japońska muzyka jest bardzo specyficzna, zwłaszcza jej scenisczny image- o ile kobiety są tam normalne to mężczyźni zwykle bardzo khem, oryginalnie wyglądają i się zachowują. Poszukaj czegoś o X-japan(klasyka) czy Duel Jewel ktory niedawno był w Polsce. Wyglądają nieszczególnie, ale j-rock jest świetną muzyką.
nom...to zależy co rozumiesz przez ambitny...Naruto zawiera w sobie wiele wartości...właśnie o to chodzi że nie jest to kolejne płytkie anime, ale o czymś traktuje...sama sprawa tolerancji już jest ambitna sama w sobie...nie jest idealne ale wg mnie nie da się tego także zaliczyć do "kolejnych"...
Tu bym się spierał, ja w nim nic ciekawego eni znalażłem, ale rzeczywiście oglądałem mało odcinków, po prostu jakoś nei miałem ochoty.
beznadziejny argument...oglądałeś "Grobowiec Świetlików"(Hotaru no haka)? zastanów się...
Dobry argument, ale wydaje mi się że częściej jest tak że główni bohaterowie sa w podobnym wieku co adresaci produkcji. "Grave of the fireflies" jest jednym z wyjątków, podobnie jak "NGE" czy "SE Lain".