Czegoś tu nie rozumiem... Jakoś nie sładnie tego posta napisałeś Dread.
Zobacz wstęp do posta, w którym zacząłem przedstawiać tę teorię. Nie pisałem wszystkiego na raz.
Napiszę Ci jeszcze raz, powolutku: Scena duszenia pod koniec Enda ma nawiązywac do sceny Rei z Shinjim, gdy Shinji stawia na nowo barierę AT. Rei mówi mu o konsekwencjach, jakie grożą w związku z ponownym oddzieleniem ludzi, że znów będą się ranić. Konsekwencje widać w epilogu.
Myslę, że teraz jest trochę jaśniej. Jak coś, to pytaj dalej.
Dread nie rżnij głupa bo dobrze wiesz co miałem na myśli.
No ja piszę o obu dotykach, o dotyku Shinjiego i Asuki, a Ty mówisz, że jest to dotyk osoby kochającej. Jak dla mnie duszenie nie jest wyrazem miłości.
A wrzucenie tych dwoch scen do jednego worka nie jest dobrym pomysłem.
Zależność widać. Oba dotyki są dotykami na kształt relacji z matką (odpowiednią matką do odpowiedniej osoby, jak chcesz, to mogę to rozwinąć). Dlaczego uważasz, że to zły pomysł? Bo brzydki, czy masz może jakąś inną teorię?
Naciągana teoria, jeśli był z nią połączony to znał wszystkie jej myśli wtedy.
Najważniejsze słowa zostają wtedy wypowiedziane. Zobacz sobie przebieg HCP, gdy Shinji jest skomplementowany z wszystkimi ludźmi (sceny między wejsciem Shinjiego do GNR przez czoło i snem w HCP).
A co do teorii Dreada. Na razie jedno pytanie - skoro uważa, że Asuka tego chce i jest tak bardzo zdeterminowany, że to robi, czemu przestaje? Jak on zrozumiał gest Asuki?
Powstrzymała go Asuka, dotykając go w policzek. Gest ten jest analogiczny do gestu Yui, ale ja się nie zapędzę aż tak daleko, by twierdzić, ze jest to gest osoby kochającej. Dotknięcie bardziej rozumiem jako "potrzebuję ciebie", niż "kocham ciebie". Jest to gest afirmacji, przyjęcia Shinjiego przez Asukę.
Shinji zaczął ją dusić nie pytając jej o zdanie, nie mógł wiedzieć dokładnie czy o to jej chodzi (byli skomplementowani, ale nawet w HCP wszystko nie jest jasne, bo Shinji rozmawia i zadaje pytania).