Hm... A więc to tak, że Asuka tak bardzo chciała, że wróciła....
Ale do kogo ona tak bardzo chciała wrócić, gdy wszyscy już umarli?
Chyba nie do Shinjego?
Zresztą to Shinji miał tutaj władzę, był 'mesjaszem' i dawał do zrozumienia, że jej nie chce, że chce zostać sam (w swoim wspomnieniu dusił ją i gdy się spotkali chciał to zrobić ponownie)
Shinji dopuścił do siebie tylko Kaworu i Rei, bo ich 'kochał'.
Jednak gdy z nimi rozmawiał zdecydował, że ludzie znów powinni żyć.
Sohryu podsumowuje to 'odrazające..'
o czym mówi? o słabości Ikariego? o 'miłości'?
wszystko kończy się tu. nie ma żadnej nowej pary, nie ma Dopełnienia Ludzkości, bo to wszystko rozgrywa się tylko w świadomości Shina.
to tylko jego życie i wszystko dzieje się w jego duszy, by mógł pogodzić się z tym i zostawić to za sobą. Spełnia swoje wszystkie pragnienia, zabija ludzi, których nienawidzi.
Debilne to? Wiem.
To tylko moje zdanie.