Autor Wątek: Ostatnie Łowy Kravena  (Przeczytany 37226 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 20, 2006, 08:43:06 pm »
Cytat: "donTomaszek"
Cytat: "incunabulum"
Milordzie, nie przejmuj się Kingpinem, on jest osobą totalnie konfliktową z którą poprostu na dłuższą metę nie da się dyskutować bo polecą na ciebie gromy zawiści, sarkazmu oraz  ironii.


E tam. Bzdury pleciesz.
Kingpin jedynie ostro reaguje na wszelkie prawdy objawione czy inne radykalne lub uogolnione tresci. I chwala mu za to.
Ja tam go lubie :badgrin:
Ma chlop leb na karku :badgrin:


Prawda! Kingpin to jedna z lepszych osób na forach komiksowych, ale z pewnością nie można mu odebrać osobliwego daru upierdliwości. No, ale tak to już jest z prawnikami....  :roll:

 :badgrin:

Offline Archie

Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 20, 2006, 09:13:02 pm »
Cytat: "incunabulum"
Milordzie, nie przejmuj się Kingpinem, on jest osobą totalnie konfliktową z którą poprostu na dłuższą metę nie da się dyskutować bo polecą na ciebie gromy zawiści, sarkazmu oraz  ironii.

Z Kingpinem da się normalnie rozmawiać... Przynajmniej ja kiedyś z nim tak rozmawiałem przez pw ;). Dobra wystarczy tego lukru, bo Kingpin popadnie w samozachwyt i znacznie się onanizować na samą myśl o sobie :lol:.

Cytat: "Gashu"
Niby w którym miejscu coś takiego napisałem?  :roll:

Śmieszy mnie to, że nie możesz się pogodzić z tym, że postać Spider-Mana zaczyna się poważnie zmieniać, robi rzeczy, kórych wcześniej nigdyby nie zrobił np. przystąpienie do Avengers lub zdarzenie z Civil War #2. A właśnie to sprawia, że ta postać wreszcie się odświeżyła i scenarzyści mają nowe pole do popisu.
Lord Acton (1834-1902): "All power tends to corrupt and absolute power corrupts absolutely."
Luke Cage: "Shit happens. Every day, in every city, on every corner. Shit muthaf**kin' happens. And it can happen to you."

Offline Gashu

Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 20, 2006, 11:10:47 pm »
Cytat: "Archie"

Cytat: "Gashu"
Niby w którym miejscu coś takiego napisałem?  :roll:

Śmieszy mnie to, że nie możesz się pogodzić z tym, że postać Spider-Mana zaczyna się poważnie zmieniać, robi rzeczy, kórych wcześniej nigdyby nie zrobił np. przystąpienie do Avengers lub zdarzenie z Civil War #2. A właśnie to sprawia, że ta postać wreszcie się odświeżyła i scenarzyści mają nowe pole do popisu.


Z tego co pamiętam wszystkie tego typu "odświeżenia" (powrót rodziców, afera z klonami itp.) kończyły się gwałtownymi spadkami popularności tej postaci, co z kolei powodowało sytuację, w której scenarzyści musieli, często w kretyński sposób, wszystkie zmiany odkręcać. Ale, jeżeli chodzi o mnie, to śmieszy mnie gdy ktoś, na podstawie mojej wypowiedzi w zupełnie innym kontekście, wyciąga durne wnioski, dotyczące mojego stosunku, do omawianej serii. Napiszę więc wprost, żeby nie było nieporozumień: mogę się z zaistniałą sytuacją pogodzić ( 8) ) Co więcej, jako że okres fascynacji opowieściami o facetach w rajtuzach mam raczej za sobą, to w sumie zupełnie mi to zwisa.
Jeżeli natomiast mam się już z czymś nie godzić to na pewno z faktem, że ostatnie komiksy ze Spiderem są coraz słabsze. Straczynskiemu chyba powoli wyczerpują się pomysły i wydaje mi się, że najwyższy czas aby przekazał pałeczkę komuś innemu.

EDIT: Dawno nie naskrobałem już tylu postów w jednym temacie. Na dodatek prawie wszystkie to off-top  :lol:
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Julek_

Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 20, 2006, 11:36:33 pm »
Gashu dobrze prawi w kwestii Spidera. Jakimś dowodem na to jest moja zupełna obojętnośc wobec leżącego na stercie nieprzeczytanych komiksów <The Other>, taki to ma tytuł? Miałkie to wszytsko, jakieś bez wyrazu, nie mam siły się za to zabrać.

Druga sprawa - kontrowersyjna teza wybitności <Ostatnich ...>. Powiem, że od <Blue> nie jest to lepsze, ale <Torment> łyka na bez popity. Z pewnością DeMatteis przewietrzył trochę Marvelowym, ale już nie komiksowym, światku. Przyznam, że dawno do wspomnianego komiksu nie wracałem, ale kilka patentów było i myślę, że zrobią niejakie wrażenie i na mnie dziś.

Zeck natomiast to miszcz dla mnie klasy Byrne`a z jego najlepszego okresu, nie do wyru***nia w temacie takiej kreski. Cieszy oko.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 21, 2006, 08:39:19 am »
Cytat: "xDrugiejSzansy"
Zeck natomiast to miszcz dla mnie klasy Byrne`a z jego najlepszego okresu, nie do wyru***nia w temacie takiej kreski.

ja natomiast chyba nigdy nie przestanę wielbić Spidera w wykonaniu Romity Seniora. Teraz dla nas to oldschool, ale obecni rysownicy Marvela z tymi wszystkimi photoshopami nie zbliżą się do takiej maestrii.
Takie kadry, jak pierwsze spotkanie Petera i MJ nigdy się nie zestarzeją...

Offline Archie

Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 21, 2006, 09:54:08 am »
Cytat: "Gashu"
Jeżeli natomiast mam się już z czymś nie godzić to na pewno z faktem, że ostatnie komiksy ze Spiderem są coraz słabsze. Straczynskiemu chyba powoli wyczerpują się pomysły i wydaje mi się, że najwyższy czas aby przekazał pałeczkę komuś innemu.

Przeczytaj  crossover Civil War, bo tam jest bardzo fajnie ukazany Spider, no i J. Michael daje radę w The Amazing Spider-Man ;). Jeśli ktoś jest bardzo przeczulony na zmiany, to odradzam, bo może dostać zawału po przeczytaniu Civil War #2.

:arrow: Civil War Checklist
Lord Acton (1834-1902): "All power tends to corrupt and absolute power corrupts absolutely."
Luke Cage: "Shit happens. Every day, in every city, on every corner. Shit muthaf**kin' happens. And it can happen to you."

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 21, 2013, 11:46:20 am »
Po przeczytaniu "Ostatnich łowów..." w wydaniu "kolekcjonerskim" moja opinia na temat tej historii trochę się zmieniła in plus. Pewnie dlatego, że wszyscy jesteśmy łasi na ekskluzywność. :) Chociaż paradoksalnie jakość plansz jest nienajlepsza. Ale nie to mi przeszkadzało najbardziej. Wciąż drażni mnie nienaturalność bijąca z komiksu, to programowe, ostentacyjne wrzucenie "Spider-Mana" w strefę mroku przy jednoczesnym zastosowaniu zabiegów schematycznych czy wręcz nieudolnych. Krótko mówiąc: mogło to zostać utkane subtelniej.

Offline Nawimar

Odp: Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 21, 2013, 12:01:33 pm »
A czy miałeś okazje sięgnąć również po zbliżone chronologicznie do "Łowów" inne opowieści ze Spider-Manem (np. ze zbioru "Narodziny Venoma")? Pytam, bo ciekaw jestem jak oceniałbyś je obecnie, a na ich tle właśnie "Ostatnie Łowy".

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 21, 2013, 12:08:03 pm »
A czy miałeś okazje sięgnąć również po zbliżone chronologicznie do "Łowów" inne opowieści ze Spider-Manem (np. ze zbioru "Narodziny Venoma")? Pytam, bo ciekaw jestem jak oceniałbyś je obecnie, a na ich tle właśnie "Ostatnie Łowy".
"Narodziny Venoma" już czytałem. Generalnie stawiam je niżej od "Ostatnich łowów Kravena", bo są tam fragmenty naprawdę słabe, ale sporo też przyjemnego, schematycznego komiksu, który niczego nie udaje. :)

Offline Nawimar

Odp: Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 21, 2013, 12:24:51 pm »
Przyznam, że dla mnie różnica między "Łowami" a resztą ówczesnych fabuł z udziałem Spidera jest wręcz epokowa (nic im przy tym - jako opowiastkom z definicji przede wszystkim rozrywkowym - nie uchybiając). Stąd pytanie o znajomość ówczesnego kontekstu. Lektura dzieła DeMatteisa w krótkim odstępie po "Narodzinach..." po raz kolejny była dla mnie małym szokiem jak bardzo wspomniany autor zdołał wydobyć się poza zastane schematy (a przy okazji jak udało mu się zdobyć zgodę redaktorów prowadzących). I tym mocniej zdziwiłem się Twoimi zarzutami pod adresem tej opowieści. Mógłbyś wskazać te partie fabuły, które Twoim zdaniem poprowadzono nieudolnie? 

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 21, 2013, 12:50:11 pm »
Przyznam, że dla mnie różnica między "Łowami" a resztą ówczesnych fabuł z udziałem Spidera jest wręcz epokowa (nic im przy tym - jako opowiastkom z definicji przede wszystkim rozrywkowym - nie uchybiając). Stąd pytanie o znajomość ówczesnego kontekstu. Lektura dzieła DeMatteisa w krótkim odstępie po "Narodzinach..." po raz kolejny była dla mnie małym szokiem jak bardzo wspomniany autor zdołał wydobyć się poza zastane schematy (a przy okazji jak udało mu się zdobyć zgodę redaktorów prowadzących). I tym mocniej zdziwiłem się Twoimi zarzutami pod adresem tej opowieści. Mógłbyś wskazać te partie fabuły, które Twoim zdaniem poprowadzono nieudolnie?
Nie wiem, czy mówimy o tym samym. Niektórym wystarcza, że w "Ostatnich łowach Kravena" występują ludożerstwo, zakopanie żywcem, próba gwałtu, samobójstwo, aby stwierdzić, że w komiksach o Spider-Manie pojawiła się nowa wartość. Ale przecież równie istotne jest, jak to zostało opowiedziane. W "Ostatnich łowach..." narracja komiksowa snuta jest schematycznie, nie daje rady udźwignąć tematu, a jeżeli są jakieś próby w tym kierunku, to powstaje np. bełkotliwy strumień świadomości. Mamy więc dysonans, który obniża wartość komiksu. :)   

N.N.

  • Gość
Odp: Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 21, 2013, 01:08:18 pm »
. W "Ostatnich łowach..." narracja komiksowa snuta jest schematycznie, nie daje rady udźwignąć tematu, a jeżeli są jakieś próby w tym kierunku, to powstaje np. bełkotliwy strumień świadomości.
Absolutnie się zgadzam z tym stwierdzeniem. A na argument, że "różnica między "Łowami" a resztą ówczesnych fabuł z udziałem Spidera jest wręcz epokowa" mogę odpowiedzieć jedynie, że "Łowy" ukazały się w 1987 roku, już po "Strażnikach" czy "Powrocie Mrocznego Rycerza", że o komiksach Willa Eisnera nie wspomnę.

Offline Nawimar

Odp: Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 21, 2013, 01:34:18 pm »
Tylko, że "Łowy" opublikowano w ramach trzech miesięczników traktujących o "Bohaterze z Sąsiedztwa" słynącym z urokliwych acz zwykle dennych dowcipów oraz obijania osobników pokroju Electro i Shockera, a wzmiankowany "Watchmen" z definicji kierowany był do innego typu czytelnika niż statystyczny wielbiciel Spider-Mana (a przynajmniej tak można mniemać po zapowiedziach tej mini-serii). Pewnie także m.in. z tego względu "DKR" również zawarto w osobnej mini-serii, a nie w "Detective Comics" czy "Batmanie".
 

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 21, 2013, 01:36:28 pm »
"Bohaterze z Sąsiedztwa" słynącym z urokliwych acz zwykle dennych dowcipów oraz obijania osobników pokroju Electro i Shockera

hola hola Peter miał zabawne dowcipy, a Electro i Schokcer byli super łotrami, których pojedynki z Pajęczakiem były niezwykle widowiskowe. Ręce precz od Spidera!  :wink: :biggrin:
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

N.N.

  • Gość
Odp: Ostatnie Łowy Kravena
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 21, 2013, 02:01:08 pm »
Tylko, że "Łowy" opublikowano w ramach trzech miesięczników traktujących o "Bohaterze z Sąsiedztwa" słynącym z urokliwych acz zwykle dennych dowcipów oraz obijania osobników pokroju Electro i Shockera, a wzmiankowany "Watchmen" z definicji kierowany był do innego typu czytelnika niż statystyczny wielbiciel Spider-Mana (a przynajmniej tak można mniemać po zapowiedziach tej mini-serii). Pewnie także m.in. z tego względu "DKR" również zawarto w osobnej mini-serii, a nie w "Detective Comics" czy "Batmanie".
 


Czy dla ludzi niskiego wzrostu masz przygotowany specjalny wzorzec metra (liczacy sobie 65 centymetrów), czy też mierzysz wszystkich jedną miarą?