under ma chyba rację. Nie znam się na etui, ale chyba powinno być na nich na odwrót niż w książce, czyli jak patrzysz na okładkę książki - grzbiet po lewej, jak patrzysz na okładkę etui - po prawej. A jak wyciągasz książkę z etui, to spod rysunku etui wychodzi rysunek okadki. A tutaj jest na odwrót - wychodzi tylna okładka.
Nie żeby mi to przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, wolę tak, jak jest, bo pasuje mi na nietypową półkę.