Ja czytałem Riela bardzo "na szybko" (ponieważ niezbyt interesował mnie sam temat, a jedynie twórczość Ch. Browna w kontekście innych utworów "kanadyjskiej trójcy") i, o ile pamiętam, wychwyciłem jedynie jakieś bugi związane z datami. Natomiast wobec odkryć poczynionych przez Kickica można śmiało stwierdzić, że Riela po polsku po prostu nie można zrozumieć, ponieważ nic tutaj nie trzyma się kupy - zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że nie rozumiał go nawet sam tłumacz.
I tutaj pojawia się moje pytanie: Jak to się stało, że u nas na forum Riel zbierał bardzo pochlebne opinie, a pewna grupa osób nawet wychwalała ten komiks (w jego polskiej wersji)? Jak to się stało, że jednak, pomimo wszystko, osoby te komiks zrozumiały?