trawa

Autor Wątek: Timof i cisi wspólnicy  (Przeczytany 684160 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kickic

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1845 dnia: Luty 14, 2015, 09:17:18 pm »
i po raz kolejny "Louis Riel":

Strona 209 "...a później powiedział mi, że kiedy podbije Anglię i Kanadę, to podzieli Kanadę między Quebec a Prusów, Ontario odda Irlandczykom, a terytoria północno-zachodnie innym europejskim krajom." - podzieli Kanadę między Quebec a Prusów? W oryginale jest mowa o tym, że Quebec odda Prusom.

Offline starcek

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1846 dnia: Luty 14, 2015, 09:26:00 pm »
W pogoni za niższą ceną jakość musi spadać. Po co  korekta merytoryczna jeśli jest autokorekta w Wordzie?  :badgrin: Z oficjalnymi napisami do filmów w telele jest to samo. Ostatnio oglądając przypadkowo "13. wojownika" myślałem, że śnię, gdy zobaczylem co było w napisach. Massakra.
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline kickic

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1847 dnia: Luty 14, 2015, 10:44:37 pm »
Więc jestem po części niektóre błędy zrozumieć w stanie, ale to o czym piszesz kicukicu to to są poważne błędy i aż tyle ich być nie powinno, zwłaszcza w nazwiskach.

Jeśli chodzi o nazwiska, w "Louisie Rielu" jest jeszcze lepiej:
Strona 204 "Francois-Xavier - - prawnik Riela." - w polskim wydaniu prawnik nie ma nazwiska. Powinno być Francois-Xavier Lemieux.

Offline spence

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1848 dnia: Luty 14, 2015, 11:15:55 pm »
W pogoni za niższą ceną jakość musi spadać. Po co  korekta merytoryczna jeśli jest autokorekta w Wordzie?  :badgrin: Z oficjalnymi napisami do filmów w telele jest to samo. Ostatnio oglądając przypadkowo "13. wojownika" myślałem, że śnię, gdy zobaczylem co było w napisach. Massakra.

potem wychodzą sytuacje w stylu że pirackie napisy mają lepszą jakość niż te telewizyjne <rolajs>
https://kasetablog.wordpress.com - jak na razie, nowy adres, po przeprowadzce, zobaczymy jak dalej.

Offline kickic

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1849 dnia: Luty 15, 2015, 11:10:31 am »
Nie chcę już zasypywać tematu postami o "Louisie Rielu", ale akurat ta kwestia jest istotna:

Strona 265 "Nie ma dowodów, że taka książka istniała. By dać Nolinowi szansę do wzbudzenia podejrzeń na temat Riela, wymyśliłem scenę z kadrów129:3-130:5, gdzie zasugerowałem, że książka pisana bawolą krwią mogła istnieć" - wręcz przeciwnie, autor nie chciał tego sugerować i nie napisał, że mogła istnieć. W oryginale zasugerował, że Nolinowi mogły się pomieszać traktaty pisane krwią z książką Riela. Jest to bardzo ważne, pisanie indiańskich traktatów krwią bawolą można jakoś wytłumaczyć ale pisanie książki krwią byłoby oznaką obłędu.

JanT

  • Gość
Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1850 dnia: Luty 15, 2015, 11:27:19 am »
kickic wrzuć im to wszystko na Facebook'a  :biggrin:

Offline spence

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1851 dnia: Luty 15, 2015, 01:10:58 pm »
ja bym wysłał im osobiście, na facebooka bym wrzucił jakby mnie wkurzali i bym ich nie lubił  :badgrin:
« Ostatnia zmiana: Luty 16, 2015, 07:10:23 pm wysłana przez fragsel »
https://kasetablog.wordpress.com - jak na razie, nowy adres, po przeprowadzce, zobaczymy jak dalej.

Offline kickic

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1852 dnia: Luty 16, 2015, 06:05:32 pm »
kickic wrzuć im to wszystko na Facebook'a  :biggrin:

Nie ma potrzeby, na pewno czytają to forum, a skoro już tu jestem to:

Strona 249 "Sutherland zmarł dzień poźniej (17 stycznia)" - błąd tłumacza, Sutherland zmarł 17 lutego.

ramirez82

  • Gość
Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1853 dnia: Luty 17, 2015, 07:48:22 am »
Wychodzi na to, że Bartosz Sztybor nie powinien brać się za tłumaczenia komiksów...

Offline spence

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1854 dnia: Luty 17, 2015, 09:20:45 am »
ja bym kickicu zebrał paczkę list i wysłał im to na fb.Riela powinien ktoś albo mocno metodyczny, albo po prostu ktoś kto się zna historią, albo konsultacja żęby była ładna... Historyczne rzeczy największy wpi****l tłumaczeniowy od zawsze na zawsze

Kic może Ty się weź za tłumaczenia, e-kolego. serio mówię.
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2015, 09:55:29 am wysłana przez spence »
https://kasetablog.wordpress.com - jak na razie, nowy adres, po przeprowadzce, zobaczymy jak dalej.

Offline Kajetan Kusina

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1855 dnia: Luty 17, 2015, 02:24:14 pm »
To ciekawe jak wyjdzie tłumaczenia komiksu o Jordanie. Czytał go już ktoś, bo nie powiem, że jestem zaintrygowany pomimo swojej dużej niechęci do sportów drużynowych.
www.kusinakulture.pl - Niezbyt pretensjonalny blok okołokulturowy.

Offline kickic

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1856 dnia: Luty 17, 2015, 09:31:35 pm »
ja bym kickicu zebrał paczkę list i wysłał im to na fb.Riela powinien ktoś albo mocno metodyczny, albo po prostu ktoś kto się zna historią, albo konsultacja żęby była ładna... Historyczne rzeczy największy wpi****l tłumaczeniowy od zawsze na zawsze

Kic może Ty się weź za tłumaczenia, e-kolego. serio mówię.

Może lepiej zostawmy wszystko w właściwym porządku, niech zawodowcy zajmują się tłumaczeniami, a czytelnicy dyskusjami na forum.

Strona 207 "Czy w marcu pan Riel powiedział ojcu Andre, że ten jest buntownikiem?" – w oryginale pytanie było, czy Riel powiedział, że ojciec Andre jest protestantem. Nie wiem, czy tłumacz pomylił wyznawcę protestantyzmu z osoba protestującą i stąd ten buntownik, w każdym razie słowo protestant jest tu kluczowe i powinno było obowiązkowo znaleźć się w polskim przekładzie. Chodziło o to, że Riel nazwał obraźliwie księdza katolickiego protestantem i to w dodatku w czasie bardzo ostrego konfliktu między protestantami a katolikami. Poza tym pytanie padło w trakcie procesu gdzie oskarżycielami byli protestanci.

Offline Thiago

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1857 dnia: Luty 18, 2015, 01:29:58 am »
Riel ma błąd na błędzie - de facto ten produkt jest wadliwy. Tu się powinno pojawić pytanie czy wydawca powinien wycofać nakład i oddać klientom kasę w ramach reklamacji? Skoro wymiany lub zwrotu dokonuje się na podstawie fizycznego, nawet niewielkiego uszkodzenia, dlaczego nie reklamować produktu, który w warstwie narracyjnej jest wadliwie przetłumaczony, wadliwie wypisane są w dymki zdania i daty - to jest też forma uszkodzenia. Wydawca ma nas czytelników gdzieś.

Offline spence

Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1858 dnia: Luty 18, 2015, 03:34:41 am »
Może lepiej zostawmy wszystko w właściwym porządku, niech zawodowcy zajmują się tłumaczeniami, a czytelnicy dyskusjami na forum.

kickicu, ja wychodzę z założenia że zajawkowicze > zawodowcy. Dobra, oczywiście zawodowcy zajawkowicze > zajawkowicze amatorzy ale wesz o co cho :D myślę, że jak masz takie analityczne spojrzenie i łapiesz takie rzeczy to może warto to gdzieś wykorzystać. Chyba że już tłumaczysz a ja się odzywam D:
https://kasetablog.wordpress.com - jak na razie, nowy adres, po przeprowadzce, zobaczymy jak dalej.

KukiOktopus

  • Gość
Odp: Timof i cisi wspólnicy
« Odpowiedź #1859 dnia: Luty 18, 2015, 09:41:50 am »
Ja czytałem Riela bardzo "na szybko" (ponieważ niezbyt interesował mnie sam temat, a jedynie twórczość Ch. Browna w kontekście innych utworów "kanadyjskiej trójcy") i, o ile pamiętam, wychwyciłem jedynie jakieś bugi związane z datami. Natomiast wobec odkryć poczynionych przez Kickica można śmiało stwierdzić, że Riela po polsku po prostu nie można zrozumieć, ponieważ nic tutaj nie trzyma się kupy - zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że nie rozumiał go nawet sam tłumacz.

I tutaj pojawia się moje pytanie: Jak to się stało, że u nas na forum Riel zbierał bardzo pochlebne opinie, a pewna grupa osób nawet wychwalała ten komiks (w jego polskiej wersji)? Jak to się stało, że jednak, pomimo wszystko, osoby te komiks zrozumiały?

 

anything