...a im więcej artykułów napisze na ten temat FAKT, tym częściej nasze babcie będą palić tomiki, a mangowcy narzekać, jacy to oni biedni
Mi jako fanowi gatunku brak świadomości, czy podstawowej wiedzy czym jest MiA wcale nie przeszkadza. Film nie stanie się piękniejszy/brzydszy, a komiks ciekawszy/nudniejszy, jeśli pani z warzywniaka dowie się czym jest anime i manga. Obecnie dziwakiem jest nawet osoba łowiąca ryby (pogadaj sobie z maniakiem o zanęcie chlebowej i najnowszych błystkach, czy o robalach), czy chodująca fretkę (wiecie, że oni maja swoje forum fretkowe?).
Dzisiaj jedyne zajęcia powszechnie rozumiane to słuchanie hiphopu, picie piwa, imprezy, sport i spacery z psem. Nawet na rowerzystów "zwyklaki" patrzą z ukosa. Nie czuję się jakoś prześladowany z powodu tego, ze ludzie mnie nie rozumieją.