Właściwie to niewiadomo. Kule są z litege, niebieskawego metalu, pokryte białymi plamkami. Niejaki profesor geologii (na Uniwersytecie w Potchefstroom) A. Bisschoff, wysunął hipoteze, jakoby kule te są konkrecjami limonitu(rodzaj rudy żelaza). Jednakże ma ona dwie wady. Po pierwsze limonit ma 4-5,5 stopnia w skali Mohsa, a kule są bardzo twarde. Po drugie konkrekcje limonitu występują w grupach niczym zlepione ze sobą bańki mydlane, a także nie są idealnie zaokrąglone jak znalezione kule. No i nie pojawiają się z trzema równoległymi rowkami biegnącymi dookoła ich powierzchni.
A tak na marginesie, to dziwi mnie, że autorzy ,,Zakazanej Archeologii" z góry zakładają że twórcami opisanych, niezwykłych znalezisk muszą być ludzie. Równie dobrze zrobić je mogła jakaś inna, wymarła już rasa...