Nie wiem, dlaczego wałkowana jest tu jako najważniejsza kwestia studiów - to sprawa drugorzędna (no chyba, że na kierunku Skavenblight od początku zacznie się niezły, za przeproszeniem, zapieprz - oby nie
).
Głównymi przeszkodami są tu: "jednodniowość" turnieju (trzeba się nagimnastykować, by przejazdy w dwie strony i turniej zmieścić w jednym dniu), wysokie koszty dojazdów (przynajmniej jeżeli chodzi o Intercity, a to jest przy jednodniowym turnieju jedyne słuszne rozwiązanie, jakie w chwili obecnej widzę), ewentualne kolizje terminów (ponoć 14-15.X. jest Bazyliszek) itp. itd.
Jak już jednak napisałem - pożyjemy, zobaczymy i oby się sprawy pomyślnie ułożyły.