To mnie zaskoczyliście. Ja bym powiedział, że ten komiks to zakup zwłaszcza dla fanów serii, a nie dla tych, co to LL kojarzą, ale nie są fanami. Ale może się mylę.
Edycja: Przy okazji - Egmont przedstawił trzy przykładowe plansze, w tym stronę 63, bodaj przedostatnią. Brawo.