Bretonska lanca szarzuje z boku na chaos knightow. Z zasad wynika ze wszyscy bretonczy z bokow i przodu walcza. Ale czy zawsze ? Oczywiscie nie. Jesli pierwszy z lewej model chaosu to np: heros ktory rzuci (zaakceptowanego) chalenga - to po stronie bretki walczy tylko gostek ktory przyjal czelendza. Reszta nie walczy. A moze byc w tym oddziale i dziesieciu herosow ktorzy powinni walczy.
ale ja mówię o czymś innym, o sytuacji, gdy zaplanowana akcja np wyeliminowania maga poprzez walkę, jest niweczona przez to, że w każdej chwili ktoś może poświęcić jakikolwiek oddział nic niewarty, by tego maga z walki wysunąć.
podany przez ciebie przyklad lancy jest tym, czego szarżujący może się spodziewać. a w przypadku moim, trzeba się liczyć z tym, że każda tego typu szarża, może się skończyć wypchnięciem herosa z walki, jeżeli go nie zabijemy w szarży, i przewagę ma armia, która może sobie pozowlić na wystawienie większej ilości badziewnych jednostek do tego typu dzialań i magów do anihilowania wroga, któzy mogą czuć się dość bezpieczni...