W dzisiejszym "Magazynie" Dziennika felieton Jakuba Żulczyka, w którym krytykuje brak odwagi polskiej sceny kabaretowej oraz serialu wlatcy moch.
Tekst zakończony jest takim akapitem:
" Więc gdzie tego pazura szukać ? Odpowiedź brzmi: w polskich komiksach. Wilq, Wartości Rodzinne, w których polską rodzinę nawiedza Jezus, czy Jeż Jerzy, to zdrowy kopniak w nasze poczucie bezpieczeństwa, że owszem, ktoś nas rozśmieszy, ale przy okazji nie wybebeszy naszych świętości i lęków. Premiera ekranizacji Jeza Jerzego jeszcze w tym roku; jesli na ten film pojdzie chociaz jedna trzecia tych widzow, którzy poszli na Włatców Móch może wyjdzie na to, że z polskim poczuciem humoru nie jest jeszcze tak źle "