Uważam podobnie
Co mnie cieszy w tym wywiadzie to fakt, ze dotychczasowy hurraoptymizm , objawiający się zazwyczaj dorocznie na okoliczność rozreklamowania MFK, został może nie tyle zastapiony, co uzupełniony o elementy realistyczne.
Wiemy już, że nie jest poziomkowo i że przynajmniej rysownik zdaje sobie z tego sprawę i jakiś tam dystans posiada.
Co będzie - zobaczymy. Osobiście trzymam kciuki za ten film (dla mnie komiks Polcha to kult nad kulty, sorry krl), nawet jesli, delikatnie mówiąc nie okaże się być zbyt wysokich lotów lub jeśli wogóle go nie będzie tez się nie potnę.