W "Co Jest Grane" Gulda zaczyna krótką recenzję 2. tomu "Berlina" Lutesa od takiego zdania: "W niedługim czasie po części pierwszej trafia na polski rynek tłumaczenie drugiego - i ostatniego - tomu jednej z najciekawszych i najbardziej docenionych powieści graficznych ostatnich lat".
Nie wiem, czy w dalszej części tekstu są również jakieś kontrowersyjne konstatacje, bo nie czytałem jeszcze "Berlina".