Autor Wątek: O komiksach w mediach II  (Przeczytany 877764 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jaszcząb

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2955 dnia: Styczeń 05, 2014, 12:16:05 pm »
Mam podobnie. Osobiście wolę rysunki Kowalskiego z Gaila, choćby za to, że widać w nich jakiś jego indywidualny sznyt. Te rzeczy, które robił dla Francuzów są na pewno warsztatowo kilka poziomów wyżej, ale wyglądają jak setki innych albumów wydawanych na tamtym rynku.

Co do jego opinii o polskich twórcach, to jest to dokładnie to, co głosił kilka lat temu na tym forum. Wydaje mi się, że po pierwsze nie ma on zbyt dobrego rozeznania w tym co Polacy robią, skoro dla niego tylko Miras i Kleszcz są twórcami godnymi uwagi. Po drugie nie dostrzega tego, że tworzeniem komiksu można również się bawić i czerpać z tego satysfakcję. Bardzo fajnie, że Piotr jest pracowitym człowiekiem, który osiągnął sukces i spełnił swoje marzenia. Szkoda tylko, że wciąż nie rozumie, że nie każdy, kto zajmuje się rysowaniem komiksów, tak samo jak on postrzega sukces i ma takie same marzenia.

Offline Death

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2956 dnia: Styczeń 05, 2014, 12:26:50 pm »
Są w Polsce artyści lepsi od niego, ale artystów to mają Francuzi i Amerykanie swoich od groma i naszych nie potrzebują.
Oni potrzebowali kogoś o innym profilu. Kogoś kto będzie zapieprzał jak Łysek z pokładu Idy. Na sto procent ogromna rzesza tych naszych artystów nie dałaby rady tak naparzać jak Kowalski i tu ma nasz rodak z Lombarda rację. Każdy Real Madryt potrzebuje swojego rzemieślnika jak Pepe. Kowalski to taki nasz Pepe w USA i Francji.  :smile:

Choć w wywiadzie coś wspominał o komiksach autorskich i o tym, że trzeba zasłużyć. Więc może jeszcze zrobi kiedyś Blankets i odszczekamy te słowa o rzemieślniku.

Offline Julek_

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2957 dnia: Styczeń 05, 2014, 12:43:15 pm »
Oj Krzysiu, Ty i te Twoje piłkarskie metafory, które jeszcze dotyczą amerykańskiego rynku... Przeceniasz i to mocno pozycję Koko za Oceanem. Niby rysuje dla Image, ale robi serię, która jest słaba (zarówno pod względem sprzedaży, jak i recepcji wśród czytelników i krytyków) a dla Marvela robi komiks trzecioligowy, za który raczej mało kto daje faka. Taka jest niestety rzeczywistość i żaden lans tego nie zmienia.

Jak to ma być Atletico, druga siła Primera Division (co by nie było) to gdzie jest skala dla takiego Szymona Kudrańskiego? Kolesia, który jest regularnym rysownikiem "Spawna", robił dla DC "Batmana" (i to nie jakieś poboczne popierdółki, tylko back-upa w najważniejszej serii!), dostał bat-mini-serię z Pingwinem (powiedziałbym, że to jest właśnie poziom "Hulka" Kowalskiego), ma sporo autorskich rzeczy na koncie ("Repulse", "Zombie Cop" i inne - to jest poziom "Sexu"), dołożył swoją cegiełkę do takich serii, jak "Green Lantern", "Constantine", "Batman: The Dark Knight" (sama pierwsza liga!) czy do eventu "Return of Bruce Wayne" - a to jeszcze nie wszystko. W Twojej skali to będzie już Manchester United czy jeszcze Barcelona? Jak chcesz piłkarskiej analogii to masz - Adriana Mierzejewski, Trabzonspor, niezły zespół, jak na Ligę Europy - to będzie Kowalski.

Problem z Koko jest taki, że jeśli ktokolwiek tu, na forum, zdecyduje się skrytykować jego pracę to z miejsca będzie wyzywany od "sitwy" i włączany w model postrzegania rzeczywistości i rynku komiksowego przez Kowalskiego, w której debiut Gąsiorowskiej w "Kusiu!" nie znaczy nic (bo to zin), Maciej Sieńczyk nominowany do Nike to "chamskie andergrandy" albo "pseudoartystyczny kicz", który nie umie narysować prostych pleców a Dennis Wojda wydawany na rynku brytyjskim przez brytyjskiego wydawce to małe miki. Ja, jako krytyk i czytelnik, na tak zafałszowany obraz się nie godzę. oczywiście, życzę Kowalskiemu jak najlepiej, kibicuje mu, kupuje jego komiksy, ale patrzę chłodno na jego osiągnięcia. I widzę, że to wciąż nie jest ta sama klasa co Marek Oleksicki czy Robert Adler.
 

Offline Julek_

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2958 dnia: Styczeń 05, 2014, 12:45:47 pm »
Oni potrzebowali kogoś o innym profilu.Kogoś kto będzie zapieprzał jak Łysek z pokładu Idy.

Pełna zgoda.

Na sto procent ogromna rzesza tych naszych artystów nie dałaby rady tak naparzać jak Kowalski i tu ma nasz rodak z Lombarda rację.

Tu bym polemizował. Może Ci, którzy posmakowali chleba za Oceanem wcale nie chcą zapieprzać (bo nie warto), a spokojnie daliby radę?

Co do jego opinii o polskich twórcach, to jest to dokładnie to, co głosił kilka lat temu na tym forum. Wydaje mi się, że po pierwsze nie ma on zbyt dobrego rozeznania w tym co Polacy robią, skoro dla niego tylko Miras i Kleszcz są twórcami godnymi uwagi. Po drugie nie dostrzega tego, że tworzeniem komiksu można również się bawić i czerpać z tego satysfakcję. Bardzo fajnie, że Piotr jest pracowitym człowiekiem, który osiągnął sukces i spełnił swoje marzenia. Szkoda tylko, że wciąż nie rozumie, że nie każdy, kto zajmuje się rysowaniem komiksów, tak samo jak on postrzega sukces i ma takie same marzenia.

Tu już w ogóle pełna zgoda.

Offline Strefa Komiksu

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2959 dnia: Styczeń 05, 2014, 01:12:03 pm »
Kowalski zdefiniował,  jak wygląda sukces rysownika. Według niego jest kilka szczebli kariery, które  on pokonał i od pełni szczęścia dzieli go jeden, no może dwa stopnie. Wspiął  się tam gdzie chciał i czy wam się to podoba czy nie, jest spełniony.
Kompletnie nie  rozumiem, dlaczego ma się oglądać za siebie i patrzeć na drogę, jaka obrał, z  waszego punktu widzenia.  :biggrin: [size=78%] [/size]

Offline Jaszcząb

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2960 dnia: Styczeń 05, 2014, 01:27:40 pm »
Kowalski zdefiniował,  jak wygląda sukces rysownika. Według niego jest kilka szczebli kariery, które  on pokonał i od pełni szczęścia dzieli go jeden, no może dwa stopnie. Wspiął  się tam gdzie chciał i czy wam się to podoba czy nie, jest spełniony.
Kompletnie nie  rozumiem, dlaczego ma się oglądać za siebie i patrzeć na drogę, jaka obrał, z  waszego punktu widzenia.  :biggrin: [size=78%] [/size]


Wszystko jest OK, do momentu kiedy Kowalski mówi o swoim sukcesie i swojej drodze. Tu nie ma z czym dyskutować.
Trochę mniej fajnie robi się kiedy zaczyna nauczać oraz diagnozować, ale tym też nie ma co się za bardzo przejmować. Śmiesznie jest kiedy Chudy zachęca Marka Turka do przeczytania jego wywiadu, jakby miał tam znaleźć jakieś mądre rady, albo kilka gorzkich słów o tym, jak zepsuł polski rynek komiksowy.

Offline Strefa Komiksu

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2961 dnia: Styczeń 05, 2014, 01:36:22 pm »
Lepiej niech Chudy zrobi dla NF wywiad z Turkiem (pewnie coś tam z fantastyki narysował).
Tak dla równowagi.

Offline Death

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2962 dnia: Styczeń 05, 2014, 01:37:52 pm »
Jak chcesz piłkarskiej analogii to masz - Adriana Mierzejewski, Trabzonspor, niezły zespół, jak na Ligę Europy - to będzie Kowalski.
Wiem, wiem, ale gdybym dał taki przykład, to już w ogóle nikt by nie zrozumiał.  :smile:  Pepe - rzeźnik rzemieśnik z Realu Madryt, który nie potrafi prosto kopnąć piłki i Lewandowski pilnowany przez niego strzelił 3 gole (czwarty był z karnego) będzie bardziej zrozumiały.

Kowalski zdefiniował,  jak wygląda sukces rysownika. Według niego jest kilka szczebli kariery, które  on pokonał i od pełni szczęścia dzieli go jeden, no może dwa stopnie. Wspiął  się tam gdzie chciał i czy wam się to podoba czy nie, jest spełniony.
Jego konsekwencja jest rewelacyjna. Problem z Kowalskim polega na tym, że on myśli, iż każdy powinien dokładnie w ten sam sposób pokonywać szczeble. Że nie ma innego sposobu.

Offline Julek_

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2963 dnia: Styczeń 05, 2014, 01:46:00 pm »
Kowalski zdefiniował,  jak wygląda sukces rysownika. Według niego jest kilka szczebli kariery, które  on pokonał i od pełni szczęścia dzieli go jeden, no może dwa stopnie. Wspiął  się tam gdzie chciał i czy wam się to podoba czy nie, jest spełniony.
Kompletnie nie  rozumiem, dlaczego ma się oglądać za siebie i patrzeć na drogę, jaka obrał, z  waszego punktu widzenia.  :biggrin:

Robercie, ale nikt nie wysnuwa tez, które Ty swoją argumentacją próbujesz obalić. Z tym, co odpisali Ci Piotrek i Krzysiek trudno się (znowu) nie zgodzić (bo przecież sitwa zawsze trzyma swoją stronę, co nie?), ale ja bym się do czegoś innego przyczepił - nie śmiałbym rozpatrywać czy Kowalski jest szczęśliwy, czy nie bo niby dlaczego miałbym wierzyć w jego (artysty!) publiczne deklaracje?

Offline Strefa Komiksu

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2964 dnia: Styczeń 05, 2014, 01:50:29 pm »
Cytuj
on myśli, iż każdy powinien dokładnie w ten sam sposób pokonywać szczeble. Że nie ma innego sposobu.
Bo nie ma. Według niego. A że jest artystą, więc jedyny punkt widzenia, jest jego własny. To chyba oczywiste.
Cytuj
nie śmiałbym rozpatrywać czy Kowalski jest szczęśliwy, czy nie bo niby dlaczego miałbym wierzyć w jego (artysty!) publiczne deklaracje?
Nie rozmawiamy o szczęściu, ale spełnieniu. O czyimś szczęściu też nie śmiałbym się wypowiadać.

Offline turucorp

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2965 dnia: Styczeń 05, 2014, 03:13:22 pm »
Lepiej niech Chudy zrobi dla NF wywiad z Turkiem (pewnie coś tam z fantastyki narysował).
Tak dla równowagi.

Rownowaga nie ma tutaj nic do rzeczy, z punktu widzenia wiekszosci czytelnikow NF ja nie istnieje (i jakos mi to nie przeszkadza).
"Cos tam z fantastyki" narysowalem, ba, zdaje sie, ze wszystkie albumy, ktore zrealizowalem, mieszcza sie w szeroko rozumianej fantastyce.
"Recepta na sukces" proponowana przez Kowalskiego niestety nie ma ze mna (i moim podejsciem do komiksu) nic wspolnego, dlatego nie rozumiem, dlaczego Chudy zasugerowal, ze powinienem sie z tym wywiadem zapoznac (czuje sie oszukany  :neutral: ).
Szanuje decyzje Kowalskiego, tak jak szanuje decyzje kazdego innego tworcy, ale nie odpowiada mi, ze ktos lansuje teze, ze jest to jedyna wlasciwa droga robienia komiksow i nie odpowiada mi rowniez propagowanie takiego "jedynego slusznego podejscia".
I tyle.

Offline Strefa Komiksu

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2966 dnia: Styczeń 05, 2014, 04:01:31 pm »
Cytuj
"Cos tam z fantastyki" narysowalem, ba, zdaje sie, ze wszystkie albumy, ktore zrealizowalem, mieszcza sie w szeroko rozumianej fantastyce.
Sorry. Mam duże braki w lekturach komiksowych.
Cytuj
Szanuje decyzje Kowalskiego, tak jak szanuje decyzje kazdego innego tworcy, ale nie odpowiada mi, ze ktos lansuje teze, ze jest to jedyna wlasciwa droga robienia komiksow i nie odpowiada mi rowniez propagowanie takiego "jedynego slusznego podejscia".
Znasz inną drogę do realizacji celu, jaki postawił sobie Kowalski (bo o nim mówimy)?

Offline Nawimar

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2967 dnia: Styczeń 05, 2014, 04:14:02 pm »
Nie wnikając w jakość prac, a przy okazji ideologiczną "nadbudowę" towarzyszącą aktywności Piotra Kowalskiego to jedno mu trzeba przyznać: podejrzewam, że gość ma komfort pełnowymiarowej pracy w branży komiksowej, bez konieczności zarabiania na chleb powszedni w agencji reklamowej, bibliotece czy fabryce (o ile w Polsce jeszcze jakieś się w ogóle uchowały). Nie musi zatem hobbystycznie bawić się po tzw. godzinach tylko wstaje rano (np. o 16ej tak jak ponoć miał to w zwyczaju Grzegorz Rosiński) i rysuje. Życzyłbym podobnego luksusu każdemu z naszych komiksiarzy; nawet za cenę kompromisu wobec korporacyjnych obostrzeń. Bo to swoją drogą też świetna szkoła warsztatu (terminy, zalecenia redaktorów prowadzących i scenarzystów, które wcale nie muszą być bez sensu etc.). 

Przy okazji mam nadzieję, że ktoś się u nas pokusi na wydanie tego Hulka, a sam Piotr Kowalski trwale zakotwiczy się na amerykańskim rynku.

Offline Death

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2968 dnia: Styczeń 05, 2014, 04:19:16 pm »
Prawda jest taka, że Kowalski jest przekozak. Pocisnął tego Gaila 4 albumy w 3 lata. Sporo polskich komiksiarzy robi 1 album (góra dwa), zaczyna serię i koniec. Trzeba mieć jaja, żeby w tym smutnym kraju, za psi grosz pocisnąć z taką regularnością 4 pełne albumy w A4.

Jako czytelnik jestem pełen uznania dla Kowalskiego, że stworzył od początku do końca, zamkniętą 4-albumową serię. Bo zbyt często kupujemy 1. album i zostajemy z ręką w nocniku. Został za to nagrodzony i doszedł dalej, niż większość polskich rysowników (często lepszych, ale nie tak wytrwałych w bojach).

Offline turucorp

Odp: O komiksach w mediach II
« Odpowiedź #2969 dnia: Styczeń 05, 2014, 04:28:06 pm »
Znasz inną drogę do realizacji celu, jaki postawił sobie Kowalski (bo o nim mówimy)?

Nie wiem jaki cel postawil sobie Kowalski (nie jestem pewien, czy sam Kowalski wie).
Zycie z komiksow?
Da sie inna droga.
Bycie gwiazda?
To chyba nie najlepsza droga.
Dotarcie do wielu tysiecy czytelnikow?
Byle komiks sieciowy moze to osiagnac.
Rysowanie dokladnie tak jak tego sobie zyczy wydawca?
No OK, to juz osiagnal (ale to dosyc kuriozalne marzenie)

Rozumiem, ze sie spelnia i jest szczesliwy, szczerze mu gratuluje, ale dalej nie ogarniam, jakim cudem daje mu to podstawe, do przekonywania wszystkich, ze tylko takie robienie komiksow sie liczy, a cala reszta to frajestwo niewarte uwagi.

Prawda jest taka, że Kowalski jest przekozak. Pocisnął tego Gaila 4 albumy w 3 lata. Sporo polskich komiksiarzy robi 1 album (góra dwa), zaczyna serię i koniec. Trzeba mieć jaja, żeby w tym smutnym kraju, za psi grosz pocisnąć z taką regularnością 4 pełne albumy w A4.

Sprawdz ile niektorzy z komiksiarze robia/robili komiksow w zblizonym czasie, czesto za friko, dla czystej satysfakcji, bo to co napisales tonie tylko proba zdyskontowania innych autorow, ale rowniez falszowanie rzeczywistosci.