Nie rozumiem Twojego zacietrzewienia.
To nie zacietrzewienie tylko dostosowanie sie do oczekiwan Chudego.
Skoro zadal Kowalskiemu takie a nie inne pytania, to chyba spodziewal sie, jakie uzyska odpowiedzi?
Skoro juz mial odpowiedzi w reku, to od niego, a nie od Kowalskiego zalezalo czy je opublikowac (proces autoryzacji wywiadu daje sporo mozliwosci obu stronom)
Skoro dal wywiad w takiej formie do publikacji, to chyba robil to swiadomie?
Chudy zna wystarczajaco dobrze krajowy rynek komiksowy, zeby wiedziec, ze Kowalski w tej kwestii opowiada duby smalone, dlatego mam wszelkie podstawy, zeby podejrzewac, ze to albo swiadoma (ale w takiem razie strasznie glupia i szkodliwa) prowokacja, albo kompletne zacmienie umyslu.
Trudno zebym mial pretensje do Kowalskiego, ze mowi to co mysli (co oczywiscie nie wyklucza dyskusji z jego pogladami).
Widze jednak postawy do opieprzenia Chudego (i posrednio redakcji NF), za swiadome propagowanie i kreowanie falszywego obrazu komiksowa.
Szczegolnie, ze wlasciwie zostalem o te reakcje poproszony (normalnie bym to olal, bo nie moja bajka, ale skoro Chudy zaprasza).