ale mój komentarz, wczorajszy z nocy, pod tekstem się niestety nie pojawił...
Komentarz już jest. Odpowiedź na niego - też. Dość zabawna - dodam. Zwłaszcza zdanie:
"Bo komiksy zawsze kojarzyły mi się z czymś bardziej kolorowym i z zupełnie inną kreską, i nie nie mam tu na myśli Kaczora Donalda".