Coż temat jest stosunkowo dziwny, dlatego też pozwoliłem sobie założyć nowy topic.
Otóż postanowiłem zacząć biegać żeby zredukować troszkę mięsień piwny.
Szukam rożnego rodzaju utworów, żeby złożyć sobie taką półgodzinną składankę na jeden trening. Chodzi mi tutaj raczej o utwory w klimatach rokowo-metalowo-ogółnie gitarowych, ze stosunkowo wyraźnym rytmem (jednak nie za szybkich, bym sobie płuc na początku nie wypluł!
)
Jako przykład podam "Enter the Sandman" Metallici.
Ktos ma może jakies pomysły?