No ba. Niewiele jest seriali, które wyżej stoją w moim rankingu, na pewno nie jest nim Dexter, którym tak wiele osób się zachwyca. Chyba jedynie Firefly się broni (bo dla mnie Firefly >> all). Gra aktorska tutaj stoi na najwyższym poziomie, poziomie którego nie udało się osiągnąć w Grze o Tron (co powinno być wystarczającą zachętą do sięgnięcia po serial). Najważniejsze jednak, że fabuła jest spójna i logiczna, wszystko jest ładnie i zgrabnie rozwiązywane, a równocześnie nie brakuje zwrotów akcji i zapierających dech w piersiach scen. W 99% najpopularniejszych serii, plot twisty wrzucane są dla urozmaicenia, nie zważając na to czy trzyma się to kupy, czy nie powstaną dziury fabularne, itd. (patrz Dexter, Castle, Bones, Mentalista, etc.). Tutaj tego nie ma. Co więcej jest to najbardziej brutalny serial jaki znam, krwi nie ma tu tyle co w Dexterze, a mimo to przemoc jest tu ukazana w sposób znacznie bardziej sugestywny. W skrócie: bezbłędny serial.
A widziałem też pierwszy odcinek 6-go sezonu Dextera, który wyciekł i beznadzieja. Trochę zbyt długo z tym zwlekałem, ale rzucam tę telenowelę. Pierwsze 2 serie są genialne, ale potem szkoda gadać.