Podpisuję się pod tymi zachwytami nad Sherlockiem. Ale do jednego szczegółu się przyczepię: moim zdaniem "nieoficjalna" wersja pierwszego odcinka sezonu pierwszego (czy też S01 E00, jak kto woli) jest o wiele lepsza niż ta "oficjalna". Szkoda, że to zmienili.
A tak z innej beczki: Co sądzicie o The Newsroom? Ogląda ktoś? Moim zdaniem warto rzucić okiem. Choćby po to, żeby sobie poćwiczyć angielski. Mówią w tym serialu jak katarynki i w dodatku z mocnym amerykańskim akcentem (to w sumie oczywiste, skoro akcja toczy się w NJ). Trzeba się skupić, żeby nadążyć za niektórymi dialogami. Nie ma tu raczej intryg, wielowarstwowych postaci, itp, ale jest za to sporo dobrego humoru. Dobra odskocznia po końskich dawkach Gry o Tron, Borgiów i tym podobnych seriali.
I jeszcze z innej beczki: MOCNO polecam Vikings. Obejrzałem cały sezon w jeden dzień, nie byłem w stanie się oderwać. Pierwsze trzy odcinki są troszkę nużące, ale potem jest naprawdę dobrze. Z niecierpliwością czekam na drugi sezon. Nawet bardziej niż na nowy sezon Gry o Tron.