Martwość karcianki to w zasadzie kwestia dyskusyjna. Tak naprawdę w wiekszym mieście nie ma takiego problemu. Ja osobiście gram tylko i wyłącznie w karcianki martwe, albo niedostępne w oficjalnej dystrybucji. Osobiście grywam teraz w - METW, Doom Troper, Dark Eden, Magination, Deedlands, Babylon 5, Austin Powers, 7th Sea, Legends of the Burning Sands, X-Files, Tomb Raider, Wheel of Time i parę innych. Tak naprawdę dopiero granie w martwe karcianki stanowi pewne wyzwanie, jakby ktoś z Krakowa miał ochotę zagrać albo pohandlować czymś z tego co wymieniłem to zapraszam do Barda, pytajcie o Żółwia.
PS. Myślałem o stronce poświęconehj właśnie rzekomo martwym karciankach, ze spisami, instrukcjami, namiarami na graczy, nawet z opcją organizacji turniejów (np. na duzych konwentach).