trawa

Autor Wątek: gry planszowo - karciane  (Przeczytany 4727 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Manowar

gry planszowo - karciane
« dnia: Styczeń 22, 2007, 09:51:19 am »
Jest spora grupa gier, która ani to nie zalicza się do gier karcianych ani do planszowych. Dobrym przykładem tego jest Wings of War. Wszystko bazuje na kartach oraz znacznikach. Kartami są również tereny, albo właściwie manewry, które ukazują, w którą stronę i jaką manewrownością samolocik wykona ruch. Klimat ogólnie jest ciekawy, pierwsza wojna światowa (choć jest już na rynku druga wojna światowa) Czerwony Baron, różne typy płatowców niemieckich, austryjackich, włoskich, amerykańskich, francuskich, angielskich czy rosyjskich, balony zaporowe. Pomimo tego, że chłopaki postarali się nad grą i zasadami to moim zdaniem nie jest to udana pozycja. Jeśli gra się we dwoje to raczej można spodziewać się nudy przy wzięciu sobie po jednym samolocie, można się gonić w nieskończoność. Przy użyciu dwóch samolotów na głowę to wygląda już to porządniej. Przy trzech samolotach to raczej tłok i nikomu nie chce się za bardzo myśleć nad panowaniem tyloma maszynami jednocześnie. Poza tym gra na zestrzelenie przeciwnika może przyprawić o kilka łacińskich wyrazów. W stosie kart zadanych obrażeń jest za dużo zer i zbyt niskich cyfr. Co zrobić? Lepiej użyć kości sześciościennej, efekt będzie o wiele ciekawszy. Poza tym grać tylko i wyłącznie w scenariusze bo sama strzelaninka jest piekielnie nudna. Sam musiałem napisać kilka scenariuszów bo tamte w regułach były niezbyt emocjonujące. Warto też grać mając maksymalnie trzy samoloty po jednej stronie.

Offline MAGOG AGOG

gry planszowo - karciane
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 22, 2007, 02:17:38 pm »
w wingsy mialem okazje zagrac - raz. niespecjalnie ineteresuje mnie tematyka pojedynkow pilotow, ale ciekawila mnie mechanika. i faktycznie mialem podobne wrazenia z rozgrywki. gralismy we trojke, ale fun byl dosc umiarkowany - sporo latania bez sensu i malo ryzyka, ze wzgledu na imo zbyt zanizony damage. sama mechanika ciekawa, ale zdecydowanie wymagajaca wcielenia home-rules. natomiast co przychodzi na mysl od razu - wyznaczenie na zabawe jakiegos ograniczonego obszaru - komu niefortunnie zdarzy sie "wyleciec" wypada, zmusza to do podejmowania bardziej taktycznych decyzji i wiekszego kombinowania przy wykladaniu kart manewrow. dobrym placem boju wydaje sie byc games workshopowe 48X48 cali. ani za duze ani za male. sam natomiast watpie bym wracal do tej gry, ale widac ze wingsy sa popularne bo ffg stale wydaje do gry dodatki. wydaje mi sie, ze gra podobnego kalibru jest naval battles (kiedys czytalem recenzje, ale nie gralem).
 will summon every kind of terror against Gog, says the Lord GOD; every man's sword will be against his brother.
Exekiel 38:15-23

Offline dagobert

Re: gry planszowo - karciane
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 22, 2007, 04:15:03 pm »
Cytat: "Manowar"
Jest spora grupa gier, która ani to nie zalicza się do gier karcianych ani do planszowych.


Ciekawym przykładem na taką grę jest Anachronism, chociaż po głębszym zastanowieniu w tym przypadku granica nie jest zacierana lecz wręcz podkreślana.
Mam więc karty przedtawiające różnych "wojowników" z najróżniejszych epok, nacji , mitów i legend wraz z kartami "suppotów" sprzedawanych w pojedyńczych "warrior packach", lecz o znanym z góry składzie, więc nie ma losowości przy zakupie.
Planszowa jest sama rozgrywka, gdzie gracze wystawiając postacie do walki na planszy 4x4.
Pojedynki są dynamiczne więc gra się po kilka rund.
Ale taktyka na planszy stanowi jedynie połowę sukcesu, a druga to składanie kart do zaledwie 4 kartowego supportu + warrior. Miodem w grze jest swobodne kombowanie kart  :D.
Można powiedzieć , że jak Runebound jest planszówką z pewnym odchyłem w stronę kolekcjonerstwa, tak Anachronizm zapożyczna dynamikę ruchu kart z planszówek.

Dla zainteresowanych - http://www.heardworld.com/dystemporalia/encyclopaedia/

Offline CZys

gry planszowo - karciane
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 22, 2007, 04:15:50 pm »
z takich karciano-planszowych, to bardzo fajny był woichman racer :D.
Karty układa się jako tor wyścigowy, a następnie porusza pionkami i ląduje na kartach-wydarzeniach. Niespecjalnie taktyczna, ale dawało to duuuużo frajdy i śmiechu :)
ylko martwe ryby płyną pod prąd.

Offline Adam Waśkiewicz

gry planszowo - karciane
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 22, 2007, 06:26:05 pm »
Anachronism to zwykła kolekcjonerska karcianka - równie dobrze możnaby doszukiwać się elementów planszówkowych w Young Jedi albo Magicu.

 Z tego typu tytułów wymieniłbym raczej portalowe Zombiaki - mnie osobiście gra jakoś nie podeszła ale recenzje zbierała dobre; no i grafikę ma bardzo fajną.

 Wings of War kompletnie nie przypadło mi do gustu, i na dwa i na cztery samoloty rozgrywka jest strasznie chaotyczna, lata się tymi samolotami bez ładu i składu usiłując przewidzieć poczynania przeciwnika, generalnie nie dla mnie.

 A Wiochmen faktycznie kapitalny, rubaszny humor, ale replayability raczej niskie - po poznaniu wszystkich kart (czyli jakichś trzech - czterech rozgrywkach) nie bawi już tak bardzo, ale za jakiś czas zawsze można wrócić. Ot, taka knajpiana gierka.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline MAGOG AGOG

gry planszowo - karciane
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 22, 2007, 07:00:50 pm »
Cytuj
Anachronism to zwykła kolekcjonerska karcianka - równie dobrze możnaby doszukiwać się elementów planszówkowych w Young Jedi albo Magicu.

No moze nie taka zwykla ;) Ma plansze, na ktorej karty uzywane sa niemal jak figurki w systemie bitewnym (zasiegi atakow, ruch, obroty itp), malo tego jest karcianka "fixowana", czyli brak w niej typowego elementu kolekcjonerskiego (a raczej jak ja ja kupowalem, to nie zdawalem sobie z niego sprawy - rzucilem sie na przepiekna oprawe graficzna i wydanie kart, pozniej okazalo sie, ze karty mozna mieszac, wydawane sa promowki itd) polegajacego na kupowaniu kart w ciemno. Inna sprawa, ze ilosc edycji, promowki i mozliwosci rozgrywki (mieszanie kultur) czyni z niej typowy pozeracz pieniedzy. Sama gra jest niezla, ale polega na z gory ulozonym combie kart, wiec tak czy siak, zeby nie grac ciagle tym samym trzeba kupowac/wymieniac. Natomiast swietny jest motyw z nazwami w oryginalnych jezykach, no i dobor artystow tworzacych grafiki jest imponujacy (mnie wlasnie to do Anachronism przyciagnelo).
 will summon every kind of terror against Gog, says the Lord GOD; every man's sword will be against his brother.
Exekiel 38:15-23

Offline dagobert

gry planszowo - karciane
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 22, 2007, 08:33:56 pm »
Anachronism nie jest zwykłą karcianką chociażby z powodów podanych przez MAGOG AGOG'a. Ale faktycznie karcianką pozostaje.
Wiochmen, Dungeoneer etc. to planszówki wykorzystujące karty, ale z karcianką nie mające wiele wspólnego. Ideą karcianek nie jest tyle kolekcjonerstwo, co "customizing".
Więc imho Anachronism jest karcianką, ale wykorzystującą silnie elementy planszówek i bitewniaków w sposobie rozgrywki. Uproszczone, ale jednak ;).

Offline CZys

gry planszowo - karciane
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 26, 2007, 07:11:06 pm »
Ostatnio dorwałem w swe ręce Inwigilację. I muszę przyznać, że trzyma poziom wiochman racera :) (w końcu ta sama firma), no ale niestety tak samo szybko się nudzi... aczkolwiek wymaga dużo więcej myślenia.
ylko martwe ryby płyną pod prąd.

Offline Andy58

gry planszowo - karciane
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 02, 2007, 02:30:14 pm »
Cytat: "MAGOG AGOG"
w wingsy mialem okazje zagrac - raz.

Hmm... Tak, to solidna podstawa do oceniania gry.
Cytuj
fun byl dosc umiarkowany - sporo latania bez sensu i malo ryzyka

Ocena, jak widać, miażdżąca.

Na szczęście jest pomysł jak grę ulepszyć:
Cytuj
natomiast co przychodzi na mysl od razu - wyznaczenie na zabawe jakiegos ograniczonego obszaru - komu niefortunnie zdarzy sie "wyleciec" wypada, zmusza to do podejmowania bardziej taktycznych decyzji i wiekszego kombinowania przy wykladaniu kart manewrow.

Brawo! Szkoda tylko wysiłku myślowego, wystarczyło zajrzeć do instrukcji. Pierwsze zdanie pierwszego rozdziału "Przygotowanie gry":
Cytuj
Do przeprowadzenia rozgrywki niezbędna jest płaska powierzchnia
(stół, dywan lub fragment podłogi) z wyraźnie oznaczonymi granicami.

Szczegółowe omówienie wymiarów placu gry jest też w opisach poszczególnych scenariuszy.

A tu kara za opuszczenie pola gry:
Cytuj
PRZEKROCZENIE GRANIC OBSZARU GRY
Jeżeli czerwona kropka znajdująca się na środku samolotu przekroczy
granicę ustalonego obszaru gry, to taki samolot odpada z gry.

Cytuj
sam natomiast watpie bym wracal do tej gry

Serdecznie odradzam. A już zwłaszcza czytania instrukcji! Fun z czytania jest "dość umiarkowany".

Offline Manowar

gry planszowo - karciane
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 27, 2007, 02:00:07 am »
Nie gram już w to, ale dla zainteresowanych aby umiodnić sobie grę.
http://www.rebel.pl/category.php/1,1198/Wings-of-War.html