trawa

Autor Wątek: My Chemical Romance-kicz czy super zespół?  (Przeczytany 15144 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Clayman_

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 24, 2007, 02:19:44 pm »
Cytat: "yourimaginaryfriend"
Cytat: "Drache"
Nie jest ważne czy emo jest rasowe czy nie - ważne, że jest.


To NIE jest emo.
wygladaja jak emo


dla mnie wystarczy
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline cree

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 24, 2007, 02:30:28 pm »
Mi osobiście trudno jest określić co to jest emo(jako nurt muzyczny), bo granice i naciągane kryteria szufladkujące jakieś zespoły są mało jednoznacznie przekonywujące. To dla mnie bardziej jakiś "mało ambitny" styl bycia nastolatków. :?
oes the silence get lonely?
Does the silence get lonely?
Who knows?

Offline absynt

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 24, 2007, 03:08:39 pm »
Cytuj
to recenzja umieszczona w Teraz Rocku - 5 gwiazdek i porównanie do floydowskiego "The Wall"

To jak porównywać g*no do czekolady. I oczywiście MCR to to pierwsze...

Offline morven

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 24, 2007, 06:46:36 pm »
Cytat: "Skrzydlaty"
Jeżeli At the Drive-In to emo, to nic oprócz tego zespołu nie może reprezentować tego nurtu. Wynika z tego, że koleżanka imadżi ma rację.


At the Drive-In? Emo? Ja słyszałam, że to rock progresywny... A zresztą, co tam, gatunek nie jest aż tak ważny, liczy się Muzyka  :p
A porównanie do "The Wall" niewiele płyt wytrzymuje, szczerze mówiąc...
 You're a Mozart fan. I love him too. I looooove Mozart! He was Austrian you know?
But for this kind of work, he's a little bit light. So I tend to go for the heavier guys. Check out Brahms. He's good too.

Offline MAGOG AGOG

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 24, 2007, 07:38:16 pm »
Cytuj
Mi osobiście trudno jest określić co to jest emo

To po co poruszasz temat?
Cytuj
A porównanie do "The Wall" niewiele płyt wytrzymuje, szczerze mówiąc...

Widac malo plyt w zyciu slyszalas.
 will summon every kind of terror against Gog, says the Lord GOD; every man's sword will be against his brother.
Exekiel 38:15-23

Offline kort

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 25, 2007, 07:51:14 pm »
Cytat: "papiesz"

nie znam.


Znając twój gust muzyczny papieszu, stwierdzam, że to dobrze... :)

Cytat: "cree"

Mi osobiście trudno jest określić co to jest emo(jako nurt muzyczny), bo granice i naciągane kryteria szufladkujące jakieś zespoły są mało jednoznacznie przekonywujące. To dla mnie bardziej jakiś "mało ambitny" styl bycia nastolatków.


Specjalnie dla Ciebie postanowiłem użyć, trudne słowo, "WYSZUKIWARKI".
Jedyne EMO akceptowalne przeze mnie
Mam nadzieję, że ta strona jest żartem :roll:
BTW: nie piszemy "przekonywujący", tylko "przekonujący" tego pierwszego słowa nie ma w słowniku języka polskiego...

Cytat: "absynt"

To jak porównywać g*no do czekolady. I oczywiście MCR to to pierwsze...


Myślę, że to mało powiedziane... :roll:

Cytat: "morven"

Emo? Ja słyszałam, że to rock progresywny...


Zdecydowanie nie... :roll:


Cytat: "morven"

A zresztą, co tam, gatunek nie jest aż tak ważny, liczy się Muzyka


No więc właśnie, to już chyba zostaje tylko kwestia definicji muzyki. Czy przez muzykę rozumiemy paru gości z mejkapem, którzy nie potrafią grać ale za to przerabiają się na kogoś po chemioterapii, żeby było fajnie?
No ja takiej "muzyki" nie rozumiem... :roll:

Cytat: "MAGOG AGOG"

Cytat: "morven"

A porównanie do "The Wall" niewiele płyt wytrzymuje, szczerze mówiąc...

Widac malo plyt w zyciu slyszalas.


Zdecydowanie mało :roll:

Ach i do tematu: MCR = syfsko

Offline yourimaginaryfriend

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 25, 2007, 08:44:22 pm »
Cytat: "koortshack"


 przerabiają się na kogoś po chemioterapii, żeby było fajnie?



Po 1. NIKT z zespołu( a juz na pewno nie wokalista jak ktos wczesniej pisał) nie jest przerobiony za kogoś po chemioterapii.
po 2. Nie chodzi o to "żeby było fajnie" .Możę posłuchaj o czym śpiewa  ;)

ps.tak,ta strona jest żartem :?
e will at last destroy human gods
and within us the fire is burning
The dream lives forth and we're standing strong to fight
and the everlasting fire is burning.

Offline MAGOG AGOG

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 25, 2007, 11:39:51 pm »
Cytuj
Po 1. NIKT z zespołu( a juz na pewno nie wokalista jak ktos wczesniej pisał) nie jest przerobiony za kogoś po chemioterapii.
po 2. Nie chodzi o to "żeby było fajnie" .Możę posłuchaj o czym śpiewa  

ps.tak,ta strona jest żartem

fanka  :p
 will summon every kind of terror against Gog, says the Lord GOD; every man's sword will be against his brother.
Exekiel 38:15-23

Offline yourimaginaryfriend

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 26, 2007, 09:32:34 am »
no tak .
Napisalam na początku  ;)
e will at last destroy human gods
and within us the fire is burning
The dream lives forth and we're standing strong to fight
and the everlasting fire is burning.

Offline kort

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 26, 2007, 08:34:39 pm »
Cytat: "yourimaginaryfriend"
Cytat: "koortshack"


 przerabiają się na kogoś po chemioterapii, żeby było fajnie?



Po 1. NIKT z zespołu( a juz na pewno nie wokalista jak ktos wczesniej pisał) nie jest przerobiony za kogoś po chemioterapii.
po 2. Nie chodzi o to "żeby było fajnie" .Możę posłuchaj o czym śpiewa  ;)

ps.tak,ta strona jest żartem :?


Po 1. Nie jest przerobiony, tylko był do utworu pt. "Cancer" z ostatniej płyty. Spójrz na dowolny koncert na którym wykonywany jest utwór (co prawda widziałem tylko jeden, ale myślę, że jemu się podobało, więc pewnie jak pomysł z paradnymi katanami, też przeszedł... hmmm... "próbę czasu").
Po 2. Zdecydowanie słuchałem tekstów. I co? Żadnych rewelacji... :roll: Gościu za wszelką cenę próbuje być... nie wiem czy to dobre słowo w tym wypadku... nietuzinkowy... Przyznaję, jednak, że akurat ten kawałek ma klimat (chodzi mi głównie o nacechowanie emocjonalne utworu, co nie znaczy, że ten zespół ma cokolwiek wspólnego ze starym emocore), ale jak daleko można się posunąć? Dobrze, że nie kręcił teledysku na pogrzebie swojej matki... Choć pewnie tego też doczekamy...

A ogólnie, to muzycznie kiepsko... niestety.

Co do strony... To patrząc po ulicach... To już nie wiem czy to żart, czy też niektórzy korzystają z żartu na poważnie... :roll:

Offline yourimaginaryfriend

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 26, 2007, 09:02:10 pm »
Cytat: "koortshack"


Po 1. Nie jest przerobiony, tylko był do utworu pt. "Cancer" z ostatniej płyty.

Jak sama nazwa wskazuje...
Cytat: "koortshack"

Po 2. Zdecydowanie słuchałem tekstów. I co? Żadnych rewelacji... :roll:

Nie chodziło mi o to,że piszą rewelacyjnie(kwestia gustu) tylko o Twoje "żeby było fajnie" czy coś tego typu.
Cytat: "koortshack"

co nie znaczy, że ten zespół ma cokolwiek wspólnego ze starym emocore

Tego nikt nie powiedział
Cytat: "koortshack"

 Dobrze, że nie kręcił teledysku na pogrzebie swojej matki... Choć pewnie tego też doczekamy...

No już bez przesady...
Cytat: "koortshack"

A ogólnie, to muzycznie kiepsko... niestety.

Mi się podoba,innym nie i tyle.Nie ma sensu dalej dyskutować.
Cytat: "koortshack"

Co do strony... To patrząc po ulicach... To już nie wiem czy to żart, czy też niektórzy korzystają z żartu na poważnie... :roll:

A owszem,są tacy.Nawet kilku znam... ;)
e will at last destroy human gods
and within us the fire is burning
The dream lives forth and we're standing strong to fight
and the everlasting fire is burning.

Offline kort

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 26, 2007, 10:00:16 pm »
jorimadżinaryfrendzie!
Widzę, że nie pozostaje nic innego jak tylko podać sobie rękę na zgodę (i się wreszcie na piwo wspólnie wybrać :) ), bo widzę, że akceptujesz moje zdanie, więc w podzięce ja zaakceptuję Twoje :)
Chodziło mi o odp na pytanie w temacie.
Moim zdaniem kicz... I to jeden z najgorszych, bo niezamierzony... Ale oczywiście, nie mam nic do samych słuchających... Ani tak naprawdę do zespołu... Są. I tyle. Jakby ich nie było, raczej bym nie płakał :roll:

Offline yourimaginaryfriend

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 26, 2007, 10:14:53 pm »
Cytat: "koortshack"
jorimadżinaryfrendzie!

Kurczaku Maćku!
Cytat: "koortshack"

Widzę, że nie pozostaje nic innego jak tylko podać sobie rękę na zgodę (i się wreszcie na piwo wspólnie wybrać :) ), bo widzę, że akceptujesz moje zdanie, więc w podzięce ja zaakceptuję Twoje :)

Ano akceptuje i wiesz,ze piwo lubie :P  (podobno nadaje sie na alkohologie:P)
Cytat: "koortshack"

Moim zdaniem kicz... I to jeden z najgorszych

I dobrze;]
Cytat: "koortshack"

 Ale oczywiście, nie mam nic do samych słuchających...

No ja myslę:P
e will at last destroy human gods
and within us the fire is burning
The dream lives forth and we're standing strong to fight
and the everlasting fire is burning.

Offline Julek_

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 28, 2007, 07:26:09 pm »
cienki ten Twój podryw

Offline yourimaginaryfriend

My Chemical Romance-kicz czy super zespół?
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 28, 2007, 09:40:13 pm »
czyj ?
e will at last destroy human gods
and within us the fire is burning
The dream lives forth and we're standing strong to fight
and the everlasting fire is burning.

 

anything