Khm.
Jeśli nie emo nawet - to słuchają tego tnące się cyrklem emówki.
Otoczka, główna publiczność i image tego zespołu sprawiają, że mam ochotę rzygać.
Muzycznie - bywają fajne kawałki. I to muszę przyznać bez bicia. Fakt, że mój gust muzyczny to jeden wielki worek, w którym jest wszystko oprócz disco polo, techno i hip hopu, wymieszana Helena Vondrackova z Blind Guardianem i Flogging Mollym, ale NIEKTÓRE kawałki MCR mi się nawet podobają.