To wygląda z jednej strony na tyle dziwnie, a z drugiej strony wiemy tak niewiele, że trudno to na razie oceniać. Poza tym diabeł często tkwi w szczegółach - jakaś zmiana wprowadzona w ostatniej chwili, niby niechcący jako zwykła korekta redakcyjna może wiele zmienić w zasadach.