Caly problem polega na tym, ze zmiany zasad do LoSa powoduja, ze na turnieju bedzie sobie mozna "the most important rule" wsadzic. Nie wiedziec czemu GW usiluje nas przekoac, ze 40-tka to gra tylko i wylacznie do pogrania z kumplami przy piwie, a nie turniejowa. A to nie do konca tak jest, przynajmniej dla sporej czesci z nas. W WHB tez zdaje sie obowiazuje "the most important rule" a wlasnie z powodu roznych dziwacznych zasad ta gra jest powszechnie uznawana za znacznie mniej "gentlemanska" niz 40-tka.