a jak widzicie sprawę antologii? (mam trochę zaniedbań w zbieraniu pasków, ale to robota na ze dwie godziny). czy wyczerpał się potencjał przysłów? może czas nastawić się na premierę albumu na któryś z festiwali (lublin? 7-8 maja?) chociaż Warszawa to większy format. zresztą promować można tu i tu, i jeszcze w innych miejscach, ale chodzi o wyczucie czasu, kiedy antologię można by puszczać.
frekwencja to faktycznie ważny problem. ale bawmy się, to nie titanic i nie ocean! wzmacniajmy tratwę, rzeczka płynie spokojnie! można grać na harmonijce, na mapie nie ma wodospadów.