Autor Wątek: Rozważania około animcowo-mangowe  (Przeczytany 386660 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1185 dnia: Maj 18, 2009, 07:49:58 am »
Ale punktem wyjścia do dyskusji nie była najzwyczajniej pracująca matka - tylko matka robiąca "karierę".

Matka realizująca się zawodowo, a nie 'robiąca karierę' w jakiejś hardcorowej wersji. Czyli taka normalnie pracująca, którą Frey chce usadzić w domu. Tylko o tym była mowa. A punktem wyjścia było chwalenie przez Freya japońskiego modelu rodziny z matką siedzącą w domu i twierdzenie, że matki chcą siedzieć w domu z dzieckiem tylko nie mogą. Więc bez obracania kota ogonem, proszę.

Bo ten model z japonii(...)

Ale przecież sam sobie udowodniłeś, że ilość spędzonego czasu to nie podstawowe remedium na problemy z wychowaniem! Więc po co ta rozmowa?
Zbyt dużo uwagi poświęcanej dziecku też może zaszkodzić - jak każda przesada jest niezdrowa, tak i tutaj (mam wytłumaczyć dlaczego czy sam jesteś w stanie sobie to wyobrazić?). Dlatego matki same sobie w większości wybierają formę wychowania i nie ma imo nic gorszego niż narzucanie im czegoś w tej konkretnej materii (by mi nikt nie ciągnął to w jakiś absurd, chodzi tylko o ilość poświęcanego czasu) i jeszcze usadzanie je na siłę w domu. Naprawdę uważasz, że sfrustrowana, bo siedząca wbrew swojej woli w domu, matka lepiej wychowa dziecko od pracującej, ale nie sfrustrowanej matki? Dlaczego wszystkie kobiety chcesz upchać w roli 'kury domowej'? I mówię tu o szczęściu kobiety. Poza tym nie rozumiem tych tekstów o szorowaniu podłóg - u mnie w domu to facet jest od tego jak i od mycia okien, odkurzania, etc., a nawet od zmywania naczyń i często od ugotowania obiadu. Normalny podział obowiązków.

Więc ciągle nie widzę najmniejszych powodów, by zabierać kobietom wolny wybór w łączeniu pracy z macierzyństwem i w zamian zmuszać je do siedzenia w domu z dzieckiem. Widzę za to sporo przeciwwskazań tak z uwagi na dziecko jak i na matkę, a więc rzutujących na szczęście takiej rodziny.



Naprawdę uważasz, że stawianie potencjalnej matki przed wyborem 'praca albo dziecko' jest mądre? Już teraz sporo kobiet wybiera pracę zamiast dziecka zamiast próbować to łączyć. Jak zmusisz je do wyboru zero-jedynkowego to tylko pogłębisz kryzys demograficzny. No chyba że dodatkowo zmusisz wszystkie kobiety do urodzenia dziecka między 20 a 30 rokiem życia, ale o takie coś nawet nie będę Cię posądzał.

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1186 dnia: Maj 18, 2009, 11:24:28 am »
Ja zawsze sądziłem, że Japonia to nowoczesny kraj, a jak się ogląda bardzo wiele anime (a zapewne tylko niektóre rzeczy podkolorowują) to można dojść do wniosku że są jacyś ograniczeni i zacofani. Siedzą w swoim beznadziejnych domkach w których ściany wszystkie dźwięki przepuszczają więc zastanawiam się co oni robią jak chcą sobie jakieś dobre głośniki kupić żeby nie przeszkadzać innym (chociaż kto o takim czymś myśli. Przecież to zacofany kraj i ludzie).
Poza tym ten ich głupi zwyczaj jakiegoś ględzenia do pustych pomieszczeń (coś o tam o przeszkadzaniu niewiadomo komu). Jak można w ogóle coś takiego bezsensownego gadać do domu jak jest pusty. Anime uczą tego ? Poza jak można prymitywnie spać na podłodze (materacach) we własnym domu lub jedząc na kolanach jak nie powiem kto.
Niech się nauczą jeść sztućcami przy normalnym stole i siadać dupą na krzesłach, a nie zachowują się jak jakieś niewiadomo co. Mógłbym napisać o wiele więcej, ale nie teraz.

Offline Skrzydlaty

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1187 dnia: Maj 18, 2009, 01:00:12 pm »
lol, wlasnie obrociles pojecia kultury i tradycji w jedna wielka glupote, chyba wygrales

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1188 dnia: Maj 18, 2009, 01:09:12 pm »
lol, wlasnie obrociles pojecia kultury i tradycji w jedna wielka glupote, chyba wygrales
Mi się to nie podoba. A nie po to oglądam anime żeby ich kulturę, tradycję podziwiać (zresztą jak większość).
Na przyszłość jak nie masz nic na temat do powiedzenia to nic nie pisz.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1189 dnia: Maj 18, 2009, 01:12:47 pm »
Dobrze Cię podsumował lol

A jak Ci się nie podoba ich kultura to nie oglądaj rzeczy tworzonej przez tą kulturę dla tej kultury. Proste.

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1190 dnia: Maj 18, 2009, 01:41:17 pm »
Dobrze Cię podsumował lol

A jak Ci się nie podoba ich kultura to nie oglądaj rzeczy tworzonej przez tą kulturę dla tej kultury. Proste.
Bredzi jakieś bzdury i wszystko. Nie podoba mi się gdyż to jest głupie i prymitywne. Wiele anime mi się podoba jak również wiele elementów z ich kultury. Wcześniej wymieniłem część tych co mi się nie podoba. A podobają mi się ich różne wierzenia, bogowie, legendy czy wiele innych rzeczy. A to jest też często wykorzystywane w anime.

Offline Jackal

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1191 dnia: Maj 18, 2009, 03:50:08 pm »
A od kiedy to spanie na materacu czy siedzenie na klęczkach przy stole to zacofanie? Wbrew sobie spanie na materacu jest bardzo praktyczne i wygodne.


Bredzi jakieś bzdury i wszystko.
No to to racja.

Offline Miranda

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1192 dnia: Maj 18, 2009, 04:05:21 pm »
bla bla głupie japońce bla bla
Made my day. Jak słowo daję. Anfanie, Mistrzu, jak ty to robisz? Skąd bierzesz te boskie mądrości? Przestań, bo my, maluczcy, ich nie rozumiemy!
I am not plain, or average or - God forbid - vanilla. I am peanut butter rocky road with multicolored sprinkles, hot fudge and a cherry on top!

Offline Jackal

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1193 dnia: Maj 18, 2009, 04:10:29 pm »
Anfanie, Mistrzu, jak ty to robisz? Skąd bierzesz te boskie mądrości?
Tego się nie bierze z tym po prostu trzeba się urodzić. Nic na to się poradzi.
Ewentualnie poprzez medytację jak budda osiągając 6 poziom  wtajemniczenia.

Offline Krova

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1194 dnia: Maj 18, 2009, 04:14:38 pm »
Jakbyś miał Anfan  1,55m w porywach, też byś robił wszystko bliżej ziemi ._. Propsy, spodziewałem się po Tobie raczej zachwytu nad wszystkim, co japońskie a tu niespodzianka - sam uważam, że kitajce robią jedynie dobre kreskówki i gry, wolę zachodni styl życia, bez siedzenia w klęczki pół życia, traktowania szefa jakby był co najmniej Mojżeszem i przede wszystkim ciągłego jedzenia ryżu z warzywami xS
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Silent Angel

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 024
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mirage of Deceit
    • MAL
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1195 dnia: Maj 18, 2009, 05:12:33 pm »
Ryż z warzywami dobry jest nie narzekaj XD
Ja akurat do ich jedzenia to bym się nie przyczepiała ;)

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1196 dnia: Maj 18, 2009, 05:16:17 pm »
Jest dobry, ale nie codziennie. Ja potrzebuję chleba, ziemniaków, mięsa. Nic na to nie poradzę.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Silent Angel

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 024
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Mirage of Deceit
    • MAL
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1197 dnia: Maj 18, 2009, 05:30:28 pm »
A mi się to przejadło ;)
Nie obraziłabym się gdyby ktoś codziennie robił mi jakieś japońskie potrawy, już nie mówiąc o samym wcinaniu ryżu (ale nie tego "naszego").

Offline Krova

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1198 dnia: Maj 18, 2009, 05:38:10 pm »
Dla mnie odpada, ja uwielbiam mięso, najlepszy obiad to dla mnie własnoręcznie usmażony wielki kawał wołowiny z ziołami, o karkówce z grilla nie wspominając - robi mi się smutno, kiedy widzę jak w anime panuje powszechna radość, kiedy idą na barbeque albo mają MIĘSO do ryżu.

 Ciągłe siedzenie na ziemi może okej, nie uderza jakoś w moją godność, ale nie wiem, jak by to wytrzymał krzyż. Wystarczy, że korzystam z komputera siedząc na łóżku po turecku i po jakiejś godzinie mam dość i przerzucam się na krzesło.
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1199 dnia: Maj 18, 2009, 05:48:40 pm »
A mi się to przejadło ;)
Nie obraziłabym się gdyby ktoś codziennie robił mi jakieś japońskie potrawy, już nie mówiąc o samym wcinaniu ryżu (ale nie tego "naszego").
Zgadzam się że nasz ryż jest do niczego.
A co do "przejadło się" - też mi się tak wydawało. Pojechałem kiedyś na kilka dni do kumpla na imprezę. Przez cały czas jej trwania gotowaliśmy wyłącznie jakieś azjatyckie potrawy, czasem z mięsem, czasem nie. Ale nie było chleba ani ziemniaków. Efekt: po dwóch dniach pochłaniałem ogromne porcje, a mimo to wciąż chodziłem niedojedzony. Po powrocie do domu w pierwszej kolejności zrobiłem sobie ogromną kanapę z szynką, na obiad zaś były ziemniaki z pieczonym kurczakiem. I dopiero wtedy nareszcie poczułem się ponownie najedzony.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

 

anything