Autor Wątek: Rozważania około animcowo-mangowe  (Przeczytany 386660 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Konował

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1845 dnia: Grudzień 13, 2009, 09:07:44 pm »
A chociaż nielegalne kopie gier albo muzyka lub anime?


wiem, hipokryzja z mojej strony, ale też nigdy nie pisałem że piractwo jest dobre.


Oczywiście nie piję do nikogo ale chodzi o pewne wybiórcze traktowanie tematu.
Jak już napisałem. Prawo (podobno) zakazuje posiadania rysunkowej pornografii dziecięcej. Więc czemu nie zakazuje również gier w których dokonuje się aktów gwałtu, przemocy i mordu. Czemu to samo zjawisko jest traktowane w zupełnie różny sposób. Przecież oglądając loli jesteśmy pedofilami więc czemu grając w GTA na przykład nikt nie oskarża nas o morderstwo.
Moim zdaniem oba te przypadki działają na psychikę ludzką w ten sam sposób więc dziwę się ludziom którzy nazywają hentajowców zboczeńcami a sami dokonują ludobójstwa dla rozrywki i idą spać ze spokojnym sumieniem.

Wybiórcze traktowanie ? gwałt - zły, zdjęcia żywych nagich dzieci - złe, rysowane nagie dzieci - ok.
Nie wiem w jakich grach wydawanych w Polsce się gwałci.
Co do przemocy, ona jest wszędzie, w telewizji filmy w których się zabijają są od 12 lat, każdy się do tego przyzwyczaił i nie robi to na nikim wrażenia. A jakiś głupi teleturniej na zasadzie ułóż słowo z kwadracików w którym kobieta jest w stroju kąpielowym (i go nie zdejmuje;)) ma czerwony kwadracik w rogu ekranu.
Chodzi o podejście społeczeństwa, dlatego te sprawy są inaczej traktowane ponieważ do niektórych ludzi się przyzwyczaili i nie robi na nich wrażenia zabijanie wirtualnych ludzików, a gwałcenie ich jest już nie do pomyślenia.

Dla mnie te przypadki są zupełnie różne, dla większości społeczeństwa też, skoro są inaczej traktowane przez ludzi.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1846 dnia: Grudzień 13, 2009, 09:09:48 pm »
Jak już napisałem. Prawo (podobno) zakazuje posiadania rysunkowej pornografii dziecięcej. Więc czemu nie zakazuje również gier w których dokonuje się aktów gwałtu, przemocy i mordu. Czemu to samo zjawisko jest traktowane w zupełnie różny sposób. Przecież oglądając loli jesteśmy pedofilami więc czemu grając w GTA na przykład nikt nie oskarża nas o morderstwo.
Spokojnie, spokojnie... są już pierwsze jaskółeczki - jak choćby słynna sprawa o grę Rapelay, gdzie chodziłeś i gwałciłeś panienki. Oczywiście te pixelowate na ekranie monitora. No i podniósł się straszny rwetes oszołomstwa wszelakiego, i dawaj naciski na siedlisko zła (czytaj Japonię) że w ogóle takiego ośmiela się u siebie tolerować.
Na inne gierki też przyjdzie pora.
A póki co, w postępowej Kanadzie można już pójść do pierdla za czata z nieletnim. Za czata o dowolnej tematyce. Ot tak, prewencyjnie.
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1847 dnia: Grudzień 13, 2009, 09:15:03 pm »
To dlaczego lolicony są zakazane ?
Gdzie są zakazane ?

Ja poczekam aż kogoś skażą w Polsce za posiadanie wyłącznie takich komiksów lub innych zdjęć loli to dopiero uwierzę

Przecież oglądając loli jesteśmy pedofilami
Jak pisałem. Uważam, że jak ktoś by tylko same loli oglądał albo około 80 procent jego zbiorów to loli to bym stwierdził, że coś z nim nie tak. Albo mówił by, że loli są wspaniałe, cudowne, a inne ecchi i hentai to byle co.
Spokojnie, spokojnie... są już pierwsze jaskółeczki - jak choćby słynna sprawa o grę Rapelay, gdzie chodziłeś i gwałciłeś panienki. Oczywiście te pixelowate na ekranie monitora. No i podniósł się straszny rwetes oszołomstwa wszelakiego, i dawaj naciski na siedlisko zła (czytaj Japonię) że w ogóle takiego ośmiela się u siebie tolerować.
Na inne gierki też przyjdzie pora.

Przecież nic się nie stało oprócz fajnej reklamy dla gry. Wśród erogier (zarówno 2d jak i 3d) nic się nie zmieni. Nadal będą zarówno te dla nastolatków czyli głównie bez większej przemocy (w stylu romantyczne gry randkowe eroge) jak na przykład Akane-iro, Princess Lover, Shuffle, Da Capo, Lamune i dla różnego rodzaju zboczeńców/fetyszystów z różnymi gwałtami, potworami, torturami czy innego rodzaju obrzydlistwem.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2009, 09:26:51 pm wysłana przez anfan »

Offline Ganossa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1848 dnia: Grudzień 13, 2009, 09:25:55 pm »
No i doszliśmy Konowale do konkretnej konkluzji w czym się nie zgadzamy i gdzie nasze poglądy się rozmijają i to w kulturalny sposób.

Bo ja uważam, że zabójstwo i pedofila to to samo (oczywiście w przenośni)
Ale skoro przemoc wirtualna i rysowana jest OK to dlaczego pornografia jest traktowana inaczej.
To że przemoc jest powszechna niczego nie tłumaczy.
Idąc twoim tokiem myślenia
morderstwo - złe, filmiki egzekucji w internecie - złe, zabijanie na ekranie komputera - ok.

Nawet najbardziej opresyjne systemy nie wyeliminują zboczeń, przestępstw i zła na świecie. Zakazanie rysunkowych loli nie wytrzebi pedofilii. Zakazanie gier nie ograniczy przemocy.
Ja wciąż uważam, że to co wirtualne tojednak nie to samo co świat rzeczywisty(przynajmniej na razie), choć czasem media bardzo usilnie starają się to zmienić.

Cytuj
Cytat: Ganossa  Dzisiaj o 09:40:08
"Przecież oglądając loli jesteśmy pedofilami"
Jak pisałem. Uważam, że jak ktoś by tylko same loli oglądał albo około 80 procent jego zbiorów to loli to bym stwierdził, że coś z nim nie tak.
Istnieje w słowniku takie słowo jak ironia Anfanie.
Nie wyrywaj moich zdań z kontekstu.

Wśród erogier (zarówno 2d jak i 3d) nic się nie zmieni. Nadal będą zarówno te dla nastolatków czyli głównie bez większej przemocy (w stylu romantyczne gry randkowe eroge) jak na przykład Akane-iro, Princess Lover, Shuffle, Da Capo, Lamune i dla różnego rodzaju zboczeńców/fetyszystów z różnymi gwałtami, potworami, torturami czy innego rodzaju obrzydlistwem.
Niestety zaczynają mi się udzielać obawy Richiego.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2009, 08:09:55 am wysłana przez Ganossa »
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1849 dnia: Grudzień 13, 2009, 09:43:33 pm »
Ty tak na serio, czy tylko zapędziłeś się przy tym temacie?
Nie wiem jak Tencz, ale muszę stwierdzić że byłbym hipokrytą, gdybym powiedział że kompletnie nie uznaję prewencji.
Owszem, czasem uznaję. A szczególnie w jednym konkretnym przypadku, a mianowicie jak mi ktoś zaczyna mówić o jakimś nowym, prewencyjnym zakazie, to ja mu prewencyjnie mówię na to - "spier*alaj".
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Konował

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1850 dnia: Grudzień 13, 2009, 10:01:08 pm »

Bo ja uważam, że zabójstwo i pedofila to to samo (oczywiście w przenośni)
Ale skoro przemoc wirtualna i rysowana jest OK to dlaczego pornografia jest traktowana inaczej.
To że przemoc jest powszechna niczego nie tłumaczy.
Idąc twoim tokiem myślenia
morderstwo - złe, filmiki egzekucji w internecie - złe, zabijanie na ekranie komputera - ok.


pedofilie potępiam w każdej postaci, nie ważne jak przedstawiona to jeszcze nigdy nie widziałem w niej nic co byłbym w stanie zaakceptować.
Inaczej jest z zabijaniem, m.in. jestem za karą śmierci.
To, że przemoc jest powszechna tłumaczy akceptacje większości społeczeństwa na filmy/gry w których się zabija.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Ganossa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1851 dnia: Grudzień 13, 2009, 10:09:08 pm »
Więc wypadało by chyba na tym skończyć bo ja nie uważam pedofilii rysowanej za większe zło niż mordowanie w grach komputerowych. Oczywiście niech nikt nie wyciąga nieistniejących wniosków, że toleruję realną pedofilię. Potępiam ją z całą mocą tak jak i morderców i zwykłych gwałcicieli.
Jestem przeciwny karze śmierci ale nie uważam też, że każda skazana jednostka zasługuje i nadaje się do resocjalizacji.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1852 dnia: Grudzień 13, 2009, 10:38:06 pm »
Oczywiście niech nikt nie wyciąga nieistniejących wniosków, że toleruję realną pedofilię. Potępiam ją z całą mocą tak jak i morderców i zwykłych gwałcicieli.
Dokładnie bo zdjęcia prawdziwych lolitek = ZŁO, a te rysowane to tylko mniejsze zło.

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1853 dnia: Grudzień 14, 2009, 08:25:52 pm »
(...) Chciałbym wiedzieć Góralu czy tak samo sprzeciwiasz się przemocy w grach. Przecież zabicie kogoś na ekranie komputera jest chyba jeszcze gorsze niż obejrzenie loli hentaja. Przecież w tym pierwszym czynnie uczestniczysz w zbrodniczym akcie a nawet jesteś jego sprawcą. Więc powinieneś potępiać moralnie każdą osobę która w takie gry gra. (...)
Erotyka (o pedofilii nie wspomnę), a przemoc to dwie zupełnie inne rzeczy. Najprościej się o tym przekonać empirycznie. Pójdź sobie do kafejki internetowej, najlepiej takiej spelunkowej, podobnej do tej gdzie kiedyś ja chodziłem grać w Q2, gdzie żule pobierały haracz i nawet przeszukiwały buty w obawie, że ktoś mógł tam schować kasę (autentyk), podpalali kaptury, zwalali z krzeseł i byli bywalcami więzień, a następnie zacznij grać w CS-a/Quake'a/UT/CoD czy co tam teraz popularne. Innego dnia przyjdź z płytką i zapodaj loli hentajca, przekonałbyś się jak szybko można stracić przytomność i zęby.
Wyników badań naukowych ci nie przedstawię, ale na chłopski rozum oglądanie pornoli zryje dziecku bardziej psychikę niż granie w Mortal Kombat czy Quake'a 3. Popęd płciowy jest nieunikniony dla każdego zdrowego osobnika i szprycowanie się hentaiami może tylko zachwiać naturalny rozwój. Natomiast zabijanie na ekranie to nic innego jak odmiana zabawy w pif-paf z pistoletami zabawkami czy kijami służącymi za takowe. Na pewno też trudniej byłoby dziecku urwać komuś głowę (czyt. zdobyć pistolet i strzelić albo wziąć nóż i kogoś dźgnąć) niż pomacać koleżankę albo pokazać to i owo. Poza tym każdy instynktownie wie, że zabicie drugiej osoby jest złe. Natomiast obejrzenie sprośnych filmów można zawsze sobie tłumaczyć w ten sposób, że jest się ciekawym, że nikomu się nie robi krzywdy, że przecież po coś one są.
No i na koniec (czym pewnie rozwalę tu wszystkich), a propos jeszcze gry vs. pornole. Porównaj biografie zawodowych graczy i zawodowych aktorek porno, jak myślisz, która grupa będzie miała bardziej zryty gar (a przy okazji będzie musiała nosić pampersy przed 40-tką)?
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1854 dnia: Grudzień 14, 2009, 08:33:13 pm »
Natomiast obejrzenie sprośnych filmów można zawsze sobie tłumaczyć w ten sposób, że jest się ciekawym, że nikomu się nie robi krzywdy, że przecież po coś one są.
Powiedz mi proszę komu, do ciężkiej cholery, robi krzywdę obejrzenie sprośnego hentajca z loli? Tym rysunkowym tworom?
A w kafejce z żulami można stracić zęby za wszystko - za krzywe spojrzenie, głupi uśmiech, zbyt kolorowy szalik. W jakim ty świecie żyjesz?

Cytuj
szprycowanie się hentaiami może tylko zachwiać naturalny rozwój.
My god, ja myślałem że częściowo żartujesz, gdy pisałeś o sobie jako o konserwatyście. Ale teraz widzę że naprawdę masz poglądy niczym babcia-dewotka. Ciekawe czego dowiemy się za chwilę? Pewnie tego że od Coca Coli wyrasta trzecie oko, a od jedzenia kebabów odpadają ręce i nogi.
Wybacz sarkastyczny ton, ale po prostu pieprzysz jak połamany.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2009, 08:41:14 pm wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Ganossa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1855 dnia: Grudzień 14, 2009, 09:12:33 pm »
Wybacz Góralu ale nie mam siły już z tobą dyskutować.

To, że jakiś ćwok poklepie cię po głowie za mordowanie w Quake'u a da ci w zęby jak będziesz oglądał Kodomo no Jikan jest naprawdę sztandarowym dowodem na większą szkodliwość loli od mordo-gierek

Na chłopski rozum w Japonii jednak nie żyją sami zrypanomózgowcy a przecież wiemy jakie tam jest podejście do erotyki i dostęp do niej.

Zabicie i oglądanie loli. Fajne porównanie ale czemu nie porównasz zabicie a gwałt. Wybieranie sobie do porównania tak dobranych zdarzeń z zupełnie innych półek niezbyt uwiarygadnia twoje wnioski.

Obejrzyj sobie dokument o produkcji postaci w WoW w Chinach Założę się też, że spotkałeś masę zawodowych aktorów porno którzy zwierzyli ci się jakie to teraz mają przesrane życie i zrypaną psychikę.

Skończyłem temat.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2009, 10:10:58 pm wysłana przez Ganossa »
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Frey Ikari

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1856 dnia: Grudzień 14, 2009, 09:40:58 pm »
Powiem to tak nic nie mam przeciwko loli ale jestem wrogiem pedofili przy czy nie całej pedofili bo jeśli  nieletni mocno chce no to sorry ale mnie nic do tego bo kim ja jestem by mu zabraniać? Innym to nie szkodzi tylko jak już to sam sobie ja jedynie mogę odradzać. Pedofila a przemoc..., a ni młody nie powinien tego oglądać ani w to grać więc nie wiem o co ci chodzi Góral to że byś w kafejce dostał dowodzi tylko tego ze jest brak tolerancji, to tak jak z gejami-ich się bije i leczy a lesbijki są spoko...

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1857 dnia: Grudzień 14, 2009, 10:05:30 pm »
Dobra Góral, muszę przyznać że to było genialne w swojej prostocie.
Zarzuciłeś nas takim stekiem bzdur że aż się człowiekowi odechciewa je wypunktowywać, taka by z tego powstała litania. A po za tym zero satysfakcji jak komuś tak łatwo można dokopać.

Chapeau bas.
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1858 dnia: Grudzień 15, 2009, 05:10:29 am »
...bo jeśli  nieletni mocno chce no to sorry ale mnie nic do tego bo kim ja jestem by mu zabraniać? Innym to nie szkodzi tylko jak już to sam sobie ja jedynie mogę odradzać.

Litości. Ciekawe czy jak Twoje dziecko będzie bardzo chciało, by "tamten pan" je po dotykał to też powiesz "skoro chcesz". Skoro uważasz, że dzieci zawsze wiedzą czego chcą i są w pełni odpowiedzialne za słowa i czyny to może zaczniemy je karać jak dorosłych, pozwolimy pięciolatkom pić alkohol (bo jak bardzo chcą, to czemu nie) itp.? Weź się czasami przed napisaniem postu porządnie zastanów.

Pójdź sobie do kafejki internetowej, najlepiej takiej spelunkowej (...)

Pójdź sobie na zebranie agresywnych skinów i sprawdź empirycznie czy kult przemocy i siły jest bardziej akceptowane od tolerancji. Czy po takim doświadczeniu zaczniesz przedkładać przemoc nad tolerancję?

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1859 dnia: Grudzień 15, 2009, 06:40:26 am »
@Tenchi, Wilk, Ganossa
W zwykłej kafejce zostałbyś albo wyrzucony albo każdy omijałby cię szerokim łukiem (osobie, która specjalnie wybiera loli hentajce ręki bym nie podał i przy dziecku nie zostawił). Chodziło mi o przykład, w którym różnica między odbiorem zabijania na ekranie, a seksem z rysunkowymi dziećmi na ekranie byłby najlepiej widoczny. I nie, w kafejce z żulami za byle co się nie dostaje, żule takie głupie nie są. Nie zabija się kury znoszącej złote jajka, jakby kogoś obili to wiadomo, że ten ktoś by więcej tam nie wrócił i kapusta by się skończyła. Żule uczęszczający kafejki nie idą tam na ustawki.

(...) My god, ja myślałem że częściowo żartujesz, gdy pisałeś o sobie jako o konserwatyście. Ale teraz widzę że naprawdę masz poglądy niczym babcia-dewotka. Ciekawe czego dowiemy się za chwilę? Pewnie tego że od Coca Coli wyrasta trzecie oko, a od jedzenia kebabów odpadają ręce i nogi.
Wybacz sarkastyczny ton, ale po prostu pieprzysz jak połamany. (...)
Dowodem na to, że pornole mają negatywny wpływ na dzieci są przypadki o których (na szczęście nieczęsto) się słyszy, że dzieją się w szkołach. Niby jakim cudem dziecko mogłoby wpaść na to żeby zrobić komuś loda (albo kazać komuś zrobić) nie oglądając tego w jakimś Playboyu albo różowej landrynce? Ja sobie tego nie wyobrażam, ktoś musiałby być wyjątkowo "pomysłowy", żeby wpaść na coś takiego.
Jeśli ktoś nawet na "starość" ogląda hentaie/filmy erotyczne to nie powiedziałbym, że jest to naturalne, ale może faktycznie to ja nienormalny jakiś jestem tak myśląc (chociaż musiałbym zadać to pytanie większej liczbie osób, a nie otaku). Coś mi się zdaje, że kłócą się ze mną jedynie te osoby, które niejednego loli hentaica widziały, a niestety prawda w oczy kole. Oglądanie filmów erotycznych nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia (czemu ktoś nie znajdzie sobie dziewczyny jak nie może panowac nad sobą?). Zaspokajanie popędu płciowego w taki sposób jest zwyczajnie żałosne. Aha Tenchi, nie pisałem jak babcia-dewotka, mogę pokazać jak to wygląda. <moher mode on>Filmy erotyczne nie są dla nikogo! To dzieło szatana, a oglądając te filmy stajesz się jego niewolnikiem.</moher off> Jeśli ktoś powiedzmy zaczął oglądać hentaie w wieku 15 lat i przez 10 kolejnych lat wciąż to robi to powyższej tezy na pewno bym nie wyśmiał.
No i co do sztandarowego argumentu: "nikomu nie robię krzywdy". Pedofil oglądający tylko też nie robi nikomu krzywdy i co w związku z tym? Niby czemu policja wbija się takiemu do chałupy? Przykład nie do końca trafny, bo niewyobrażalna krzywda stała się w momencie nakręcenia filmów (choć sam oglądający tej krzywdy bezpośrednio nie robi). Problem tkwi w tym, że nie wiadomo czy taka osoba nagle widząc dziecko czegoś sobie nie pomyśli, a następnie zacznie wprowadzać swoje myśli w czyn. Mi wystarczyłoby, że ktoś oglądający loli hentaice widząc dziecko (chcąc czy nie chcąc) przypomniałby sobie jakąś scenę z niego. Istnieje niezerowa szansa (a to mi wystarczy), że coś podobnego mogłoby się stać, a że ktoś mimo wszystko nie czułby pociągu do dzieci jest w tym momencie mało istotne.

@Ganossa
My mówimy tu o rysunkowej pedofilii i rysunkowym zabijaniu. Niby czemu miałbym porównywać zabijanie i gwałt? Obie zbrodnie wołają o pomstę do nieba. Porównaj sobie urwanie głowy i obcięcie przyrodzenia.

@Frey Ikari
O pedałach nie chce mi się dyskutować, napiszę tylko, że zgadzam się w tej kwestii z Korwinem.

@richie
Chętnie litanię przeczytam, bo jak na razie widzę mode: "I'm all mighty and awesome and your post is retarded so it's not even worth responding".
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.