Autor Wątek: Rozważania około animcowo-mangowe  (Przeczytany 386681 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1875 dnia: Grudzień 20, 2009, 03:26:57 pm »
Wyczuwam sarkazm, ale jak zwykle powiem swoje "bez przesady" - wystarczy dobrze przemyślane i mądrze rozstawione stereo, wspomagane kilkoma bajerami z miksera karty dźwiękowej i dobrym DSP ze wzmacniacza. Większość ripów wciąż nie jest w 5.1, czasem trzeba się takowych naszukać.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Ganossa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1876 dnia: Grudzień 20, 2009, 03:38:21 pm »
Bez przesady z tym, że kilku seyuu opanowało cały rynek. To prawda, że ci najsławniejsi występują w dużej ilości ról ale tak samo jest i z aktorami. Wysoki budżet, głośna produkcja to i znanych seyuu trzeba zatrudnić. A jeśli ogląda się dużo znanych i "masowych" produkcji to często się z nimi spotyka. Oglądaj Anfanie więcej różnorodnych anime to przestanie cię to drażnić.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1877 dnia: Grudzień 20, 2009, 03:47:29 pm »
Ja tak samo. Jadę na zestawie 2+1 i prawie w ogóle nie rozpoznaję seiyuu (rozpoznawanych na palcach jednej ręki policzę). To też pewnie przez brak jedynego słusznego zestawu do oglądania anime.

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1878 dnia: Grudzień 20, 2009, 04:12:09 pm »
Ja tak samo. Jadę na zestawie 2+1 i prawie w ogóle nie rozpoznaję seiyuu (rozpoznawanych na palcach jednej ręki policzę). To też pewnie przez brak jedynego słusznego zestawu do oglądania anime.
Nie, po prostu twoje seiyuu-fu jest słabe. Bez urazy, stwierdzam fakt. Ciebie po prostu zasadniczo wali kto komu głos podkłada, mnie wprost przeciwnie - i rezultaty są takie że ja je rozpoznaję, a ty nie.

A w domu to oglądam anime na obleśnych głośniczkach stereo za 50zł. Albo w ogóle na słuchawkach.
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Hunter Killer

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1879 dnia: Grudzień 20, 2009, 04:15:34 pm »
A ja pojadę po całości mam słuchawki marki manta z mediamarktu za 50 zł, podpięte pod jakieś stare głośniki marki E5. I szczerzę nigdy się nie wsłuchiwałem w seyuu, może kilku bym rozpoznał, ale na ogół mam taki rozstrzał gatunków i produkcji anime, że jakoś mnie to nie razi.

Dziś zacząłem oglądać Utawererumono i głos Eruruu jakiś podobny ma do kogoś, ale nie mogę skojarzyć nikogo, czy nawet postaci.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1880 dnia: Grudzień 20, 2009, 04:31:37 pm »
Od siebie dodam jeszcze tyle, że po kija komu wypasione 5.1, jeżeli ma zamiar oglądać enkody. Dźwięk w nich jest kompresowany do stratnych zazwyczaj formatów. Aby w pełni docenić moc takiego zestawu, potrzebne są albo oryginały, albo bezstratne kompresje. A już wyobrażam sobie ile by zajmował jeden odcinek z BR z bezstratną ścieżką dźwiękową 5.1 i jakiej by wymagał rakiety, aby płynnie zadziałać.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Sir_Ace

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1881 dnia: Grudzień 20, 2009, 05:02:16 pm »
Cóż, jeśli mieszka się w studenckim mieszkaniu, gdzie w pokoju non stop przebywa 3-6 osób (plus włączony TV i kilka kompów), nawet najlepszy system dźwiękowy mało da. Z tego powodu lapciakowe głośniczki czy słuchawki za 3 dychy wydają się wystarczać.
A jeśli chodzi o kompresję, w sumie rzadko zdarza się kompresja poniżej akceptowalnego poziomu (choć przyznaję, ekspertem czy choćby nawet człowiekiem obeznanym nie jestem). To nie obraz, gdzie trzeba bawić się z filtrami, żeby pozbyć się przeplotu i innych badziewi. Zapuszcza się kompresję i tyle. Lichy dźwięk zazwyczaj wynika z niedoborów technologii zgrywania odcinka z TV, archaicznego (VHS) albo po prostu niedorobionego przez wydawców (niektóre DVD) źródła.
I'd like to be a tree

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1882 dnia: Grudzień 20, 2009, 05:15:43 pm »
Zdziwiłbyś się gdybyś zobaczył ile czasami trzeba się nagimnastykować, żeby porządnie wyripować i zakodować muzykę do MP3. Generalnie zgodzę się z tobą, że na szczęście rzadko zdarzają się słabo brzmiące ścieżki w animcach. Ale mówię tak tylko dlatego, że jest tam głównie ludzki głos i trochę efektów dźwiękowych. Jeśli chodzi o normalną muzykę, to bardzo ciężko mnie zadowolić. Najczęściej tylko sięgnięcie po bezstratne źródło i własnoręczna jego obróbka daje mi zadowalające efekty. 90% społeczeństwa po prostu nie potrafi kodować.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1883 dnia: Grudzień 20, 2009, 05:20:13 pm »
Pewnie dlatego, że 90% też nie zauważy gorszego kodowania :)

Offline Zeromus

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1884 dnia: Grudzień 20, 2009, 05:20:55 pm »
Ciebie po prostu zasadniczo wali kto komu głos podkłada, mnie wprost przeciwnie - i rezultaty są takie że ja je rozpoznaję, a ty nie.
Czuje jakby było to o mnie :D.Nie znam nazwiska nawet jednego Seiyuu i w  życiu przypominam sobie dwa wypadki kiedy skojarzyłem głos jakiejś postaci z  seiyuu z innego anime .Absolutnie nie robi mi różnicy kto podkłada komu głos.

A w domu to oglądam anime na obleśnych głośniczkach stereo za 50zł. Albo w ogóle na słuchawkach.
To tak jak ja.
''Każdy pragnie trafić do nieba bo piekło nosi w sobie"

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1885 dnia: Grudzień 20, 2009, 05:26:02 pm »
Pewnie dlatego, że 90% też nie zauważy gorszego kodowania :)
Zgadza się. Niestety, natura "pokarała" mnie słuchem absolutnym. Trudno w to uwierzyć, ale potrafię na ślepo rozróżnić czy gra źródło bezstratne, czy stratne. Nawet potrafię pokusić się o określenie wysokości bitrate'u w kopii stratnej i zazwyczaj robię to trafnie.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Sir_Ace

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1886 dnia: Grudzień 20, 2009, 05:30:38 pm »
Cóż, każdy ma swoje fetysze ;-)
W każdym razie tak to wygląda w fansubingu. Dziesiątki lepszych lub gorszych specjalistów od kodowania obrazu, którzy godziny spędzają, żeby nawet stary VHS przerobić na coś, co da się obejrzeć. Ale jeśli chodzi o dźwięk, to dominuje podejście "Wal automatem AAC/Vobis. 10 minut i po robocie".

W każdym razie szacun, bo mnie natura pokarała jedynie mało przydatną w tym kraju znajomością interpunkcji :P
I'd like to be a tree

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1887 dnia: Grudzień 20, 2009, 05:35:37 pm »
AAC/Vorbis to dobry zestaw jest. A tę twoją zdolność też posiadam, w mniejszym lub większym stopniu. Niestety jak sam napisałeś, w naszym kraju jest ona niezbyt przydatna, podobnie zresztą jak znajomość ortografii czy umiejętność budowania składnych i zrozumiałych zdań.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline wyspa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1888 dnia: Grudzień 20, 2009, 05:37:01 pm »
Ja osobiście preferuje słuchawki... takie jak w avku mam i dobrze się sprawują teraz nawet widziałem je w jakiejś promocji w Saturnie za 130zł kiedy ja kupowałem za 250 :P.
Dobre słuchawki o wiele lepiej dla mnie osobiście się sprawują od głośników oczywiście 5.1 nie obsłużą ale od tego to jest TV nie komp, po za tym jeżeli chodzi o Anime to o ile n ie posiada się oryginalnych DVD to 5.1 i tak nie ma. Miałem swojego czasu głośniki z kina domowego podłączone do kompa przez kompowy sound buffer tylko miejsce zajmowało niepotrzebnie i zostawiłem 2 głośniczki na wypadek gdybym komuś chciał coś pokazać na kompie...
A jak już oglądam coś z swoich anime na DVD to na TV.

Co do Seyiuu mam ulubione ale szczerze słabo je poznaje po głosach :P. bardziej mi się podobało po prostu odgrywanie przez nich poszczególnych postaci jak w przypadku Kagami, czy Haruhi ale szczerze słabo to je po głosikach rozpoznaje po prostu głos jakiejś postaci mi się podoba to wtedy patrze kto grał i później jeszcze "O to tą też grała? i tą!" :)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2009, 05:41:54 pm wysłana przez wyspa »

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #1889 dnia: Grudzień 21, 2009, 03:46:59 am »
O głośnikach powiem wam tyle, że prawdą jest to, że większość anime to zwykłe stereo, ale co na przykład z takim Kara no Kyukai, Seirei no Moribito czy Air ? Tam jest dźwięk AC3 5.1 czyli idealnie pasuje do moich logitech z-5500 gdyż posiada sprzętowe dekodery AC3 (również ac3 2.0) i DTS, DTS96/24.

Co do Seiyuu to z bardzo wielu anime miałem te skojarzenia z innymi postaciami (kilkadziesiąt tytułów albo więcej).
Dla przykładu po obejrzeniu II sezonu anime Shana zacząłem oglądać Tsukaima i ta niesympatyczna główna bohaterka zawiodła mnie, a ten sam głos nie tyle, że nie pomógł ją polubić to jeszcze bardziej ją obrzydził gdyż miałem skojarzenia z bardzo fajną postacią Shany.

Poza tym pamiętacie tego głównego złego w Fate Stay Night (organizator turnieju) ? Obejrzyjcie trailer Dance In The Vampire Bund albo Kara no Kyukai 5 film bo to ten sam głos choć nie sprawdzałem tego nigdzie.

Wiele Seiyuu podstawia głos pod podobne z charakteru czy wyglądu postacie.

 

anything