Autor Wątek: Rozważania około animcowo-mangowe  (Przeczytany 388922 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2190 dnia: Czerwiec 29, 2010, 02:29:44 pm »
Nazywaj to jak chcesz, do mojej tzw. moralności nie dotrzesz, bo jej po prostu nie mam. Tak - ściągam z sieci na potęgę, nie - nie mam zamiaru przestać ani płacić za to co mogę ściągnąć, nie - nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia.
Brawa  dla Misumaru Tenchi za szczerość.


Offline Ganossa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2191 dnia: Czerwiec 29, 2010, 02:41:31 pm »
Daj spokój. Praktycznie 99,9% obecnych na forum m&a osób można nazwać piratami.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Konował

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2192 dnia: Czerwiec 29, 2010, 02:43:22 pm »
Daj spokój. Praktycznie 99,9% obecnych na forum m&a osób można nazwać piratami.

Ale jedynym który piractwo zachwala i jest dumny z tego to cpt. Misumaru Tenchi


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2193 dnia: Czerwiec 29, 2010, 02:45:49 pm »
No właśnie miałem pytać czy anfi mówi poważnie, czy się nabija. Osobiście nie widzę w tym fakcie niczego do dumy i jak to nazywasz, zachwalania, ale też nie mam zamiaru go ukrywać i udawać że jest inaczej. To normalna, codzienna sprawa - nie znam człowieka który nigdy w życiu niczego nie ściągnął z netu. A takiego który mając pod ręką szybkie łącze grzecznie za wszystko płaci, to sorry bardzo, ale nie nazwę inaczej jak tylko skończonym frajerem.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 29, 2010, 02:48:57 pm wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Ganossa

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2194 dnia: Czerwiec 29, 2010, 02:54:01 pm »
Ale jedynym który piractwo zachwala i jest dumny z tego to cpt. Misumaru Tenchi
Nie przesadzajmy, że zachwala.
Sam lubię mieć oryginalne anime ale nie mam ochoty wydawać majątku, żeby sprowadzać je sobie z zagranicy.
A niewspierania rodzimego rynku nikt mi nie może zarzucić bo to co było wydane w Polsce i mi się podobało kupowałem, nawet jeśli już miałem tytuł z neta.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2195 dnia: Czerwiec 29, 2010, 03:11:14 pm »
A przecież nie samymi anime człowiek żyje. Jest jeszcze muzyka. Wspierać mogę jedną czy dwie ulubione grupy, których albumy ukazują się w Polsce (np. Scootera, choć to też wysoce dyskusyjna sprawa, bo wydania zagraniczne nierzadko mają jakieś bonusy, których u nas nie uświadczysz). Ale już prawie 50 ich singli (w tym promosy wydane w dosłownie trzech egzemplarzach wyłącznie na ekskluzywny użytek największych światowych rozgłośni radiowych, rzecz absolutnie nieosiągalna dla zwykłego szarego niggera) czy ponad 20 podwójnych Thunderdome'ów musiałbym sobie sprowadzać z zagranicy. A czy to jest jedyna (i to tylko gabberowa, a przecież na tym moje zainteresowania muzyczne się nie kończą) wieloczęściowa kompilacja którą lubię? Nie - są ich setki. Czy Scooter to jedyna grupa, której słucham? Nie - także są ich setki, a twórczość większości z nich ciężko już dziś znaleźć nawet za granicą, bo to lata 70-te i 80-te. Mając dostęp, dlaczego miałbym sobie odmawiać? Podobnie z grami. Kupować stare konsole i sprowadzać na nie gry za barbarzyńskie pieniądze, podczas gdy emulatory radzą sobie świetnie, a na sieci pełno stron z ROMami do nich?
Mówiąc krótko: kto nie kombinuje, ten nie żyje, nic nie zna i nic nie ma. Takie czasy nastały, wolnego obiegu informacji i danych nie da się nijak zatrzymać. Kto tylko w imię podupadłych ideałów z niego nie korzysta, ten sam się ogranicza. Takie moje zdanie.
I co do popierania: są to są, się korzysta. Nie będzie, to się przestanie korzystać i wróci do tego co się już zachomikowało.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 29, 2010, 03:27:10 pm wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2196 dnia: Czerwiec 29, 2010, 04:21:32 pm »
Napiszę coś, ale żeby nikt tego nie wziął za zachwalanie piractwa.

Przykładowo jest anime, które chciałbym kupić (zakładam oczywiście, że mam nadmiar pieniędzy) i jest wydane na Blu-Ray. Ja niestety nie mam odtwarzacza Blu-Ray więc co logicznie nie odtworzę tego anime (teraz ktoś powie, że mogę przecież kupić odtwarzacz skoro mam tyle pieniędzy na oryginalne anime, ale są jeszcze inne problemy).

Natomiast to samo anime przez fanów jest zripowane z Blu-Ray do rozdzielczości 1280x720 lub 1920x1080 (bardzo wysoka jakość i dźwięk DD 5.1 lub DTS 5.1). Z tym, że do obejrzenia nie jest potrzebny żaden odtwarzacz Blu-Ray.  Zresztą odtwarzanie filmów z twardego dysku jest raczej bardziej komfortowe niż z płyt.
A poza tym jak z napisami do oryginalnych anime Blu-Ray. Wiadomo, że polskich jest bardzo mało. Więc kupuję oryginalne anime i ciekawe jak wtedy polskie napisy (te z ansi) bym podstawił bo na pewno inaczej bym nie oglądał.

Podobnie z grami. Kupujesz oryginalną grę to raczej musisz wkładać płytę co nie jest zbyt komfortowe.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 29, 2010, 04:24:42 pm wysłana przez anfan »

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2197 dnia: Czerwiec 29, 2010, 04:43:09 pm »
są jeszcze inne problemy).
Widzisz, nie raz się dziwiłeś że nie mam wystarczająco mocnego komputera, aby oglądać sobie pliki video w HD. No to może teraz zrozumiesz, że są właśnie inne problemy, które chwilowo uniemożliwiają mi wymianę go na nowszy i lepszy.

Cytuj
Podobnie z grami. Kupujesz oryginalną grę to raczej musisz wkładać płytę co nie jest zbyt komfortowe.
Bardzo podobnie jest z emulatorami, które zazwyczaj są zwyczajnie wygodniejsze niż posiadanie prawdziwego hardware'u i walczenie z płytkami, cartami czy dyskietkami. Weźmy chociażby poczciwe stare C=64, w przypadku którego granie z dyskietek w taką np. Elvirę to katorga. Natomiast ta sama gra pod emulatorem dostaje skrzydeł, właśnie ze względu na wygodę obsługi: imaże zmienia się jednym klawiszem, a długie i żmudne doczytywanie można sobie przyspieszyć dzięki opcji "warp speed". A przecież nie chodzi tylko o "dyskotekę" - emulator pozwala też zapisać grę w dowolnej chwili czy spowolnić akcję na ekranie nawet o 90%. Tak mnie te wszystkie bajery rozpieściły, że już zwyczajnie nie wyobrażam sobie bez nich życia. I teraz należałoby rzucić to wszystko, bo to jest piractwo? Wybaczcie, ale dla mnie to jest popychanie świata do tyłu.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 29, 2010, 04:47:22 pm wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Shirosama

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2198 dnia: Czerwiec 29, 2010, 04:51:35 pm »
Widzisz, nie raz się dziwiłeś że nie mam wystarczająco mocnego komputera, aby oglądać sobie pliki video w HD. No to może teraz zrozumiesz, że są właśnie inne problemy, które chwilowo uniemożliwiają mi wymianę go na nowszy i lepszy.
Te inne problemy to brak pieniędzy lecz ja pisałem dokładnie odwrotnie. Czyli pieniędzy bardzo dużo lecz brak polskich napisów dla większości produkcji i konieczność odtwarzania z płyty wymieniłem jako dwie największe wady oryginalnych anime dla mnie.
Bardzo podobnie jest z emulatorami.
Emulator do amigi często używam i świetne właśnie jest to, że można zapisać grę kiedy się chce. Kiedyś miałem prawdziwą amigę i było znacznie trudniej gdyż często w ogóle nie było zapisów czyli na przykład trzeba jakieś kody znać lub zapisy były bardzo rzadko.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 29, 2010, 04:59:43 pm wysłana przez anfan »

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2199 dnia: Czerwiec 29, 2010, 05:08:51 pm »
Wiesz, generalnie takie było założenie twórców i na tym właśnie polegała żywotność ówczesnych gier: na powtarzaniu pewnych sekwencji do znudzenia, aż nauczyłeś się dawać sobie z nimi radę. Kiedyś mi to nie przeszkadzało, zresztą komu w tamtych czasach śniło się o emulatorach i zapisywaniu w dowolnym miejscu. Ale dziś zwyczajnie mnie to denerwuje - chcę iść dalej, a nie próbować po raz setny przeskoczyć jakąś dziurę czy nauczyć się techniki na bossa. Zresztą przy dzisiejszej dostępności tych wszystkich gier na wszystkie platformy zwyczajnie nie ma czasu na takie powtarzanki, jeśli się chce poznać sporo tytułów. A ja nie chce poznać sporo - chcę spróbować ich wszystkich, co jak na razie mi się udaje.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Frey Ikari

Odp: Rozważania około animcowo-mangowe
« Odpowiedź #2200 dnia: Czerwiec 30, 2010, 08:05:10 am »
Ja jeśli mogę mieć oryginał staram się o oryginał (nie piracę gier wydawanych na świat) ale takie anime to już co innego ba nasza oferta kupna nadal nie imponuje a o hentai grach to nawet nie wspomnę (jak japończyk ma mnie gdzieś to ja go też i nie sprowadzę sobie oryginały skoro i tak nie jest chociaż po angielsku)

Offline Hunter Killer

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #2201 dnia: Lipiec 05, 2010, 08:22:29 pm »
Widzę, że nie rozumiesz ponieważ głupoty piszesz. Jeśli ktokolwiek uważa, że takie rozmiary są normalne jak na high school japońskie to brak mi słów.
Skoro brak Ci słów, to po co piszesz takie głupoty.
Nie wszystkie Japonki mają małe piersi i nigdzie też nie jest powiedziane, że to np naturalne piersi.

Zresztą skoro Ci się nie podoba, to nie oglądaj.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Shirosama

Odp: Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #2202 dnia: Lipiec 05, 2010, 08:26:07 pm »
Skoro brak Ci słów, to po co piszesz takie głupoty.
Nie wszystkie Japonki mają małe piersi i nigdzie też nie jest powiedziane, że to np naturalne piersi.

Zresztą skoro Ci się nie podoba, to nie oglądaj.
Brak mi słów na twoje głupoty. Czy ja powiedziałem coś o małych piersiach ? Pisałem o tym, że tak dużych to nie mają w rzeczywistości. Tym bardziej wszystkie. No chyba, że to jakieś mutanty.

PS:
Ikkitousen oglądałem i podobało mi się, a tam również mają bardzo duże.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 05, 2010, 08:29:10 pm wysłana przez anfan »

Offline Ganossa

Odp: Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #2203 dnia: Lipiec 05, 2010, 08:46:46 pm »
Czyli mimo tego, że w Ikkitousen były mutanty z gigantycznymi balonami to było fajne ale gdy takie są w HSoD to już źle.
Anfanie, moja diagnoza na dziś to schizofrenia .
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Shirosama

Odp: Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #2204 dnia: Lipiec 05, 2010, 09:19:52 pm »
Czyli mimo tego, że w Ikkitousen były mutanty z gigantycznymi balonami to było fajne ale gdy takie są w HSoD to już źle.
Anfanie, moja diagnoza na dziś to schizofrenia .
Znowu zbyt skomplikowanym językiem coś napisałem i biedny Ganossa ( i HK) nie zrozumiał.

Przecież to iż nie podoba mi się fakt, że wszystkie dziewczyny mają duże piersi absolutnie nie znaczy, że anime mi się nie spodoba (jak ewentualnie je obejrzę).

Przecież cecha zewnętrzna to jest mały, prawie nieistotny szczegół odnośnie oceny anime (najważniejsza jest fabuła i charaktery postaci). Jakbym traktował duże piersi jako wadę to Ikkitousen bym ocenił 2-3/10, a nie 8/10.

 

anything