www.studiopetit.pl

[Lu Tzy]

Chcialbym zasiegnac o nich wiesci.
Kuszace sie byc zdaja ich drewniane miecze, a i tepa stal.
Ktos mial kontakt z ich produktami?

Z gory dziekuje.


P.S. Jesli nie oni, to kto w Polsce produkuje przyzwoite drewniane miecze?

[Roland]

raz sie bawiłem drewnianym półtorakiem ich produkcji, powiem że jest dosyć wytrzymały
a mieczy kutych ich produkcji jeszcze nie miałem w łapie, wygląda ładnie ale musiałbym najpierw zobaczyć na żywo żeby ocenić

pozdrawiam

[Solitaire]

Wyglądają dobrze.
Tylko gwoli świadomości - nazywa się to często "waster" i, jak można wywnioskować, nie zostało stworzone dla długiego życia.

[Lu Tzy]

Ze dobrze wygladaja, to ja widze. Ze to sie po angielskiemu waster nazywa, wiem. Takze, ze nie na wieczna posluge pomyslane.
Sa jednak palcaty i palcaty, barachlo i porzadne. W sumie te sa tanie jak barszcz, dlatego wzbudzily moje podejrzenia.

Moze kto zna innych wytworcow, pewnych?

[Stormcrow]

Na twoim miejscu bym zaryzykował i zamówił jedną sztukę.

[Lu Tzy]

Powinienem cos wyjasnic. Zalozylem ten temat, bo mnie czas nagli. Zyje w Anglii. Za przesylke tutaj z Polski placic nie mam ochoty. Za miesiac jade na urlop do zgiertyszonej ojczyzny i chce to wykorzystac.
Nie bardzo chce ryzykowac. Owszem, skoro tutaj naprawde porzadny 'waster' kosztuje prawie £50, to moge kupic i 10 tych ze Studio Petit i z innych firm, gwoli przetestowania. Tylko ze w tedy latwiej mi zamowic ten jeden, pewny.
Taki jednak dziwny jestem, ze staram sie, kiedy tylko warto, uzywac polskiego pochodzenia rzeczy i reklamowac je innostrancom. Roland (serdecznie dziekuje Ci za to) juz mnie oswiecil. Fajnie by bylo poznac i inne polskie firmy.

Z nieco innej beczki... Wkurza mnie troche, ze czescy kowale sa znani na Zachodzie, a o polskich - cisza. Znam tylko pare komentarzy, i wszystkie - zle. Naprawde jest tak cienko?

P.S. Stormcrow, ty mi w myslach czytasz.

[Stormcrow]

Z nieco innej beczki... Wkurza mnie troche, ze czescy kowale sa znani na Zachodzie, a o polskich - cisza. Znam tylko pare komentarzy, i wszystkie - zle. Naprawde jest tak cienko?

Kowale czy frezerzy? Z Czech znam tylko firmy które sprzedają miecze "wycięte" z sztachet.
A z Polski zainteresował mnie tylko Sławiński. Reszta jakoś nie wzbudziła mojego zainteresowania

[Lu Tzy]

Jak sie przeglada internet, to poza miecznikami zza oceanu i zachodnioeuropejskimi, wyskakuja tylko Czesi. konkretnie http://www.swords.cz/ , http://www.lutel.cz/ , http://www.sword.cz
Wedle opinii z forum kilku mozna tam kupic miecz moze nie swietny, ale przyzwoity. A o polskich mam wiesci, ze sie jelce wyginaja po jednym ciosie.

Daj namiary na owego Slawinskiego, z laski swojej. I na innych godnych zaufania kowali. Tudziez wytworcow drewnianych mieczy, palcatow, czy jak to zwal.

[Roland]

co do polskich kowali, to szczerze polecam Sylwestra Tylke  

pozdrawiam

[Stormcrow]

co do polskich kowali, to szczerze polecam Sylwestra Tylke  

pozdrawiam

Jesteś pewien że dobrze napisałeś nazwisko?

[Roland]

mysle że tak
Sylwester Tylko ?  

[Lu Tzy]

Ah ha A jednak: Sylwester Tylko!
Ale znalazlem tylko adres i telefon na Freha.
Jakies opisy, opinie, zdjecia?

Z innej beczki: Hiszpanie robia palcaty z nylonu. Pierwsi byli Amerykanie, ele to jest tansze i ciekawsze.

[Vaan]

Witam wszystkich

wiec moze zaczne od Pana Sylwestra Tylko, otóz miałem od niego 2 miecze jedynke i "katane" (jednorazowy eksperyment pana sylwestra :P)
przy obu transakcjach rzemieslnik podkreslil iz odradza walke jego jedynka przeciw mieczom półtorarecznym, co mnie troche zdziwilo, ale nie zastosowalem sie do jego rad i walczylem jedynka przeciw półtorakowi Leszka Zulewskiego i wytrzymala tylko sie poszczerbila strasznie, jednak ostatnio pękł nam jeden jego miecz po około 30 walkach (!)

co do studiopetit i Pana Piotra Olszówki to jak narazie jest to mój ulubiony kowal, mam od niego Federschwerta, który ma dobre wlasciwosci dynamiczne (klinga ugina sie po przyjeciu uderzenia na płaz) jednak raz uzywałem go w walce pokazowej gdzie biło się ostrze o ostrze i o dziwo nie zebrał zadnych szczerbów! obecnie zbieram na połtoraka jego roboty, gdyz miecze jego roboty sa wyrabiane z mysła o cwiczących niemiecki lub włoski fechtunek.

P.S. ostatnio strona nie dziala wie ktos cos o tym?

[Roland]

chciałem zauważyc iz ostatnio pan tylko mocno stracił na swojej renomie, jego miecze stały sie nieporównywalnie gorsze. na turnieju w nidzic połamało się nam 5 mieczy jednoręcznych jego produkcji, do dnia dzisiejszego doszło liczba wzrosła do 6 jedynek i 2 1,5. na szczęscie  wszystkie były na gwarancji.