trawa

Autor Wątek: Claymore M&A  (Przeczytany 22462 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline marmoo

Claymore M&A
« Odpowiedź #60 dnia: Styczeń 03, 2008, 08:23:42 am »
Regeneracja rąk nie wydaje mi sie nieścisłością. Nie widziałem ani jednej Claymore (z wyłączeniem Irene i Claire), która byłaby bez ręki. Irene została z kikutem ponieważ była renegatką, nie miała możliwości dobrowolnego uzyskania takowej od jakiejś defensywnej Claymorki, natomiast przejęcie jej w walce też nie do końca było możliwe, po prostu by się wystawiła organizacji. Dlaczego zdecydowała się oddać swoją drugą rękę Claire? Ponieważ wyczuła, że dla niej to już koniec, jednooka (nie pomnę jak jej było) już po nią szła. Powód, dla którego wspomogła Claire? Irene także chciała się zemścić, za Teresę chociażby. Wiedziała, że jakby Claire przyczepiła sobie prawicę jakiegoś defensywnego leszcza, to chociażby i nawet  po tysiącu lat treningu mogłaby Pris co najwyżej skoczyć (potencjał , jaki Irene zauważyła w Claire wynikał z jej żądzy zemsty oraz posiadania przez nią mięcha Teresy).

Co do organizacji i jej nielogicznej polityki,  wydaje mi się, że walka z youmami i obudzonymi jest tylko fasadą, czymś traktowanym poważnie jedynie przez Claymory, Youmy i Przebudzonych. Organizacja wydaje się mieć jakieś inne, nie do końca sprecyzowane plany, co zdaje się kilka razy zostało zaakcentowane.

Co do anime - shit nieziemski, nie sądziłem, że seria, które wydawała mi się całkiem niezła, a momentami bardzo dobre - gdzieś tak do połowy, pod koniec będzie wywoływało we mnie odruchy wymiotne. DIE RAKi, DIE. Manga zresztą tez wydaje się schodzić na psy.

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Claymore M&A
« Odpowiedź #61 dnia: Styczeń 03, 2008, 10:03:24 am »
Cytat: "marmoo"
Manga zresztą tez wydaje się schodzić na psy.


Tomy #3-8 to zdecydowanie najlepsza część całej historii.
Teraz akcja w mandze jest sztucznie przeciągana. Zapewne wydawca, bazując na popularności serialu, zwęszył dodatkową gotówkę.

Offline Shirosama

Claymore M&A
« Odpowiedź #62 dnia: Styczeń 06, 2008, 01:35:19 pm »
marmoo a ty skąd się urwałeś :lol:
Mi się anime spodobało. Łącznie z końcówką, która co prawda mogła być lepsza, ale i tak była fajna. Jedyne co, to brakuje kontynuacji.

Offline marmoo

Claymore M&A
« Odpowiedź #63 dnia: Styczeń 06, 2008, 06:57:44 pm »
Cytat: "anfan"

Mi się anime spodobało. Łącznie z końcówką, która co prawa mogła być lepsza, ale i tak była fajna. Jedyne co, to brakuje kontynuacji.



Broń nas Panie Boże przed kontynuacją :P (choć zdaje się, że takowa jest w planie). A co do tego, czy się anime podobało, czy nie - różne są gusta, jak dla mnie ta seria pod koniec (gdzieś tak od totalnie spalonej konfrontacji z Florą) niebezpiecznie zaczęła się zbliżać ku rejonom dna absolutnego, których wyznacznikiem IMO jest Elfen Lied..

Offline Shirosama

Claymore M&A
« Odpowiedź #64 dnia: Styczeń 07, 2008, 09:15:38 am »
Głupoty gadasz i nie chcę mówić kto tu jest dnem. Elfen Lied było lepsze od Claymore i poza tym to jedno z najlepszych anime.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Claymore M&A
« Odpowiedź #65 dnia: Styczeń 07, 2008, 10:12:40 am »
Cytat: "marmoo"
Cytat: "anfan"

Mi się anime spodobało. Łącznie z końcówką, która co prawa mogła być lepsza, ale i tak była fajna. Jedyne co, to brakuje kontynuacji.



Broń nas Panie Boże przed kontynuacją :P (choć zdaje się, że takowa jest w planie). A co do tego, czy się anime podobało, czy nie - różne są gusta, jak dla mnie ta seria pod koniec (gdzieś tak od totalnie spalonej konfrontacji z Florą) niebezpiecznie zaczęła się zbliżać ku rejonom dna absolutnego, których wyznacznikiem IMO jest Elfen Lied..


ty się nie znasz. to wybitne anime. ma genialną kreskę i genialne postacie i jest idealne, bo jest genialne i idealne, zwłaszcza postacie, które sa genialne aż do bólu.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Shirosama

Claymore M&A
« Odpowiedź #66 dnia: Styczeń 07, 2008, 11:12:52 am »
Jakieś kłopoty z pamięcią czy co ? Wyraźnie pisałem wcześniej że to nic idealnego. Ale na pewno to anime powyżej przeciętnej.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Claymore M&A
« Odpowiedź #67 dnia: Styczeń 07, 2008, 11:32:41 am »
Skoro nie jest idealne to wymień jego wady.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Claymore M&A
« Odpowiedź #68 dnia: Styczeń 07, 2008, 12:05:24 pm »
ja uważam, że anime jest idealne, nie znasz się, anfan i nie pisz głupot. jak się je zobaczy drugi raz to widać, jak postacie są genialne. obejrzyj jeszcze raz.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Nakago

Claymore M&A
« Odpowiedź #69 dnia: Styczeń 07, 2008, 12:17:02 pm »
No, skoro Szyszka tak zachwala, to chyba jednak będę musiała obejrzeć :lol:.
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline Shirosama

Claymore M&A
« Odpowiedź #70 dnia: Styczeń 07, 2008, 12:37:09 pm »
Dobrze szyszko. Ty się znasz :lol:

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Claymore M&A
« Odpowiedź #71 dnia: Styczeń 07, 2008, 12:55:00 pm »
Cytat: "anfan"
Dobrze szyszko. Ty się znasz :lol:


hihi, anfan, wiedziałam, że docenisz :)

nie rozumiem czemu tak się czasem zapędzasz, no. moja pamięć nie szwankowała, wiem, zę nie napisałeś, że to idealne anime, ale złośliwość mnie podkusiła, żeby Cię podrażnić troszeczkę :)

gdyby nie to, ze awersyjnie reaguję na anime na podstawia mangi shjounen, to bym z przyjemnością pewnie Claymore obejrzała, bo i postacie ładniejsze niż w mandze i o dziwo dynamika walk całkiem-całkiem (jak na mój skromny gust mangaka jest trochę "sztywny" i rysuje wszystko na jedno kopyto). Kiedyś może się skuszę, bo - jak pisałam - manga mi się podobała, bo jest nietypowym shounenem z postaciami kobiecymi, których nadnaturalność jest ładnie wytłumaczona i trzyma się kupy fabularnie.

Twierdzenie, że jest tam jakieś shojo-ai jest prawie tak śmieszne, jak szukanie shounen-ai w Saiyuki (to, że wszyscy główni bohaterowie są jednej płci jeszcze nic nie oznacza, połowa facetów z Naruto musiała by być gejami, bo ninjetek do pary im brakuje, nie mówiąc o wszystkich sportówkach i innych dragon ballach :roll: ). Przypominam, że w Claymore przydupaskiem głównej bohaterki jest jakiś niemrawy facecik, ktory nic nie wnosi do fabuły poza okrzykami i czystym serduszkiem (wypisz-wymaluj 95% kobiecych przydupasków w typowych shounenach). Przynajmniej ja czytałam to z nastawieniem na dobrą fabułę i dobrze stworzone postaci. Anime ma tendencje do rozwlekania i wydumania "głębi" bohaterów, której Claymorki posiadają na tyle, żeby conieco tłumaczyć ich postępowanie i mieć pretekst do zawijania fabuły. Może świadcyć o tym choćby to, że oprócz Teresy kazdą inną bohaterkę musze sobie z trudem przypominać, a połowy nawet z fryzury nie pamiętam (bo z twarzy to i tak się średnio różnią)
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Bere

Claymore M&A
« Odpowiedź #72 dnia: Marzec 19, 2008, 05:45:56 pm »
Widziałem Claymore'a wieki temu, i nie, nie napiszę że mi też się nie podobał, bo tak było w przypadku Szyszki czy kogokolwiek tam innego, wręcz przeciwnie, podobał mi się bardzo. Ale ciężko żeby podobało się jakiekolwiek inne fantasy anime, skoro stawia się temu jakieś chore wymagania, które nie spełniają filmy aktorskie kręcone za grube miliony i obsypane mnóstwem nagród. [tu odnoszę się do tematu Claymore] Logiczna zależność poszczególnych elementów w nierealnym świecie ? Bullshit, nie ma czegoś takiego ! Cholerny Tolkien uznawany za absolutnego mistrza high fantasy takich wymagań nie spełnia ! Czy tak ciężko zrozumieć, że celem jest tutaj opowiedzenie pewnej historii, a nie przedstawianie SIMu pumpkin paradise czy czegokolwiek innego ? Przecież próba powiązania logiki z wymyślonym światem przeczy sama sobie, to po cholerę ten świat wymyślać, skoro wszystko jest tak przyziemne i oczywiste że da się wytłumaczyć prostą logiką ? Słowem, pieprzę analnie takie poglądy na temat fantasy anime, czy fantasy w ogóle ! Idźcie się rozkoszować waszymi boskimi filmami obyczajowo-historycznymi.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Claymore M&A
« Odpowiedź #73 dnia: Marzec 19, 2008, 05:53:46 pm »
te, nie podskakuj.

nie podoba mi się anime Claymore, bo to shounen, a ja shounenów z zasady nie oglądam. Claymore czytałam mangę i jako taka jest znośna, widziałm lepsze i widziałam gorsze. Nie używaj imienia szyszki nadaremno!
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Bere

Claymore M&A
« Odpowiedź #74 dnia: Marzec 19, 2008, 06:16:35 pm »
Na szczęście nie każdy jest tak zamknięty na wszystko, ja potrafię obejrzeć/przeczytać dowolny tytuł bez większych oporów i uprzedzeń, niezależnie od tego czy jest zaklasyfikowany jako shoujo, shounen-ai czy cholera wie co. Dlaczego tak inteligentna osoba jak Ty nie potrafi zrozumieć, że wszystko jest dla ludzi i to normalne że komuś może podobać się ecchi, na które pomstujesz od wieków, i że skoro hinty shounen-ai są takie fajne, to tak samo może podobać się bardziej dosłowne yaoi ? No właśnie, skoro shouneny są takie be, to dlaczego nie odpuścisz sobie tej kategorii, like, w 100 procentach ?
Wiem, że wykręcisz się Knurkiem, ale mniejsza...