Kick-Ass 2 nie jest taki zły, jak przypuszczałem. W porównaniu z rewelacyjną częścią pierwszą nie wypada dobrze, ale mimo wszystko, to wciąż przyjemna rozrywka. Brakuje tu tego humoru, dominuje rozpierducha i krwawa jatka, ale widać polubiłem Kick-Assa i Hit-Girl na tyle, że ich vendettę dobrze mi się czyta, nawet w takim, mniej doskonałym wydaniu. Dobrze zrobiła Mucha wrzucając przed Kick-Ass 2 chronologicznie poprzedzającą go Hit-Girl - Kick-Ass 2 czytany samodzielnie zaraz po pierwszej części, gorzej by na tym wyszedł, a tak mamy kompletną opowieść z słabszym zakończeniem. Największy zawód, to rysunki Romity JR - uwielbiam go, wiadomo, że w ostatnich latach nie rysuje już tak jak w Punisher: War Zone, czy Daredevil: The Man Without Fear, ale w Kick-Ass 2 chyba dał znać o sobie zbytni pośpiech. Szczerze mówiąc, większy zawód czułem czytając kontynuację doskonałego Trybunału sów, niż czytając Kick-Ass 2.
No to czekamy na Kick-Ass 3.
http://ziniol.blogspot.com/2013/12/zapowiedzi-2014-mucha-comics.htmlA na ziniolu o planach Muchy na 2014. Niestety póki co potwierdzony jest tylko Dark Victory na MFKiG. W 2014 mają wydać 5-8 komiksów. Skoro Długie Halloween i Kick-Ass okazały się hitami, oczekuję podobnych tytułów.