Dla mnie trudna jest ocena "horrorów" (czy to jest horror?), nie czytam, nie oglądam, nie lubię. Ale - nie sposób nie docenić pracy grafika, który spędził nad komiksem masę czasu i efekt jest świetny, aż chciałem znaleźć inne jego prace, na razie jego portfolio jest króciutkie i przeciętne, może Severed będzie przepustką. I przy tej starannej pracy grafika szkoda, że scenariusz jest tak mało ciekawy, najlepsze są momenty społeczne, nie związane zupełnie z głównym wątkiem. Nie są może oryginalne, to często powielany motyw w literaturze amerykańskiej, choćby w Kings in Disguise, ale czyta się je bardzo dobrze.
Dodam jeszcze, że nie rozumiem tych zachwytów Snyderem. Każdy jego kolejny komiks bardziej mnie rozczarowuje (poza Black Mirror i Court of Owls).