I wycięli kilka stron dodatków (w oryginale jest 400).
Poprzednie wydanie z tą czerwoną okładką liczyło sobie 392 strony, nowe wydanie z tą okładką którą Mucha daje liczy 400 stron. Czyli dostaniemy zawartość poprzedniego wydania, ale zapakowane w nową okładkę. Trochę szkoda, bo to raptem 8 stron więcej. Chyba, że kwestie licencyjne o tym zadecydowały - może musieli więcej zabulić za te dodatki... tak tylko gdybam.
A pakiet Muchy na MFKiG jak dla mnie rewelacja. Mroczne zwycięstwo i Fatale to bardzo wyczekiwane przeze mnie tytuły.
Okazyjna cena za sex Ale tak w ogóle to dosyć słaby komiks ale sporo tam wiadomo czego.
No właśnie mam przeczucie, że średni ten Sex może być. Ale zaryzykuję dla Kowalskiego, bo podobała mi się jego kreska w Wydziale Lincoln (choć fabularnie była tragedia).