Jak nie pęcherze na tylnej okładce, to krzywe okładki to teraz znowu wyblakłe strony.... normalnie komedia, a MUCHA uparcie drukuje w BZG pomimo ciągłych baboli. Tak się zastanawiam co się musi jeszcze wydarzyć żeby w końcu przejrzeli na oczy i w końcu zmienili drukarnię ?