Ale naczelny piewca offtopu musiał wyskoczyć ze swoim żartem (90% jego postów jest taka i nic nie wnosi)
Przyznam, iż jestem szczerze zaskoczony Twoją reakcją. Moją recenzję napisałem tak, jak umiałem najlepiej, i, co więcej, w duchu obowiązujących od pewnego czasu na forum trendów recenzenckich. Ponadto, zawiera ona odpowiedź na Twoje pytanie, które zadałeś mi w jednym ze swoich wcześniejszych postów. To, że o wiele lepiej znasz się na komiksach niż ja, nie uprawnia Cię do takich wściekłych ataków na moją skromną osobę. Przypominam Ci, iż nie po to walczyliśmy o Wolność słowa i Niepodległość wypowiedzi. Jest mi tym bardziej przykro, że nad przedmiotową recenzją pracowałem przez 4 okrągłe dni, ostrożnie dobierając i ważąc każde słowo, a następnie niemalże równie długo rozmyślając nad ocenami (średnią wyznaczyłem przy wykorzystaniu windowsowego kalkulatora).
Na podstawie Twojej reakcji, domyślam się, iż nie zgadzasz co najmniej z jednym z punktów tej recenzji. Dlatego miast ranić delikatną tkankę mojego "ja" słowami niczym brzytwy ostrymi, napisz, który z punktów wzbudził Twoją dezaprobatę, a być może podejmę próbę przekonania Ciebie do mojej racji, choć zapewne - mając świadomość o Twoim szacownym dorobku forumowym oraz wiedzy komiksowej - przyznam Ci rację nie podejmując się żadnej polemiki.
W odniesieniu do podniesionego przez Ciebie "off-topowego" zarzutu, pragnę przypomnieć, iż na forum istnieje, i to założony przez Ciebie, specjalistyczny temat poświęcony działalności
Białostockich Zakładow Graficznych, do którego najlepiej wpasowuje się większość pisanych przez Ciebie postów, w tym i te ostatnie, które zamieszczałeś w wątku Muchy. Jednocześnie, korzystając z okazji, pragnę zakomunikować, iż wspomniany wątek BZG jest moim ulubionym wątkiem na forum i czytałem go wielokrotnie, zawsze z największą przyjemnością i zainteresowaniem.